Faworyci górą? - zapowiedz ćwierćfinałów Pucharu Polski kobiet

W pierwszym dniu rozgrywanego w Poznaniu turnieju finałowego Pucharu Polski kobiet powinno obejść się bez niespodzianek, gdyż zespoły, które po rundzie zasadniczej LSK zajmują pierwsze cztery miejsca podejmować będą drużyny z dolnej połowy tabeli. Wyniki poszczególnych spotkań są raczej łatwe do wytypowania, gdyż bardzo trudno przypuszczać, by doszło do jakiejkolwiek sensacji.

W tym artykule dowiesz się o:

BKS Aluprof Bielsko-Biała - AZS AWF Poznań

W meczu otwierającym tegoroczny turniej finałowy Pucharu Polski, gospodynie z Poznania podejmą bardzo wymagający zespół Aluprofu Bielsko-Biała. Faworytkami tego spotkania są oczywiście zawodniczki Wiktora Kreboka, które po rundzie zasadniczej Ligi Siatkówki Kobiet z przewagą czterech punktów nad drugimi kaliszankami przewodzą tabeli. Podczas sezonu w konfrontacjach tych drużyn, dwukrotnie lepsze były bielszczanki, które wygrywały 3:1 i 3:0. Trudno porównywać te dwie drużyny, gdyż prezentują całkowicie zróżnicowany poziom. Zawodniczki z Podbeskidzia w ciągu ostatnich dwóch lat dwa razy stawały na podium. Rok temu zajęły drugie miejsce, a w sezonie 2005/2006 świętowały zwycięstwo. W rozpoczynającym się w piątej turnieju, siatkarki BKS-u typowane są go grona faworytek, a ich ewentualna przegrana z poznaniankami stałaby się sensacja. Wydaje się, że spotkanie powinno mieć dosyć jednostronny przebieg, lecz z całą pewnością zawodniczki z Wielkopolski zrobią wszystko, by tylko sprawić jak najwięcej kłopotów swoim faworyzowanym przeciwniczkom.

Winiary Kalisz - KPSK Stal Mielec

To kolejny mecz, w którym każdy kibic żeńskiej siatkówki bez większych kłopotów może wskazać wyraźnego faworyta, którym jest oczywiście zespół z Kalisza. Obie drużyny ostatnio spotkały się 21. marca. W meczu ligowym rozgrywanym w mieleckiej hali, górą były siatkarki Igora Prielożnego, które wygrały 3:1. Wydaje się, że i tym razem kaliszanki powinny odnieść zwycięstwo. W mieleckiej ekipie nie wystąpi pierwsza rozgrywająca Karolina Olczyk, która właśnie w meczu z Winiarami nabawiła się kontuzji. Występ Eweliny Dązbłaż również stoi pod sporym znakiem zapytania. W ostatnim meczu ligowym w Pile mielecka środkowa nie pojawiła się na parkiecie, gdyż narzekała na bolący łokieć. Jak widać sytuacja kadrowa Stali nie jest zbyt wesoła, jednak z całą pewnością mielecki zespół nie zamierza składać broni. Na kaliszankach jak to na obrońcy tytułu ciąży pewnego rodzaju presja. Czy zespół aktualnego Mistrza Polski i zdobywcy Pucharu Polski zdoła wytrzymać ciążące na nim oczekiwania? O tym przekonamy się niebawem.

Farmutil Piła - Energa Gedania Gdańsk

Gdańszczanki rundę zasadniczą Ligi Siatkówki Kobiet zakończyły na ósmym miejscu, więc siłą rzeczy w konfrontacji z aspirującymi do podium pilankami nie mają zbyt wielkich szans. W spotkaniach ligowych rozegranych między tymi zespołami w tym sezonie, zawodniczki znad Morza Bałtyckiego nie zdobyły nawet seta! Najprawdopodobniej i tym razem zwycięsko z parkietu będą schodzić zawodniczki Jerzego Matlaka, które nad swoimi przeciwniczkami górują przede wszystkim doświadczeniem. Siatkówka jest sportem bardzo nieprzewidywalnym, więc teoretycznie wszystko jest możliwe, jednak trudno przypuszczać, by w piątek doszło do sensacji. W zespole z Piły brylują Agnieszka Kosmatka, Julia Shelukhina oraz młoda Agnieszka Bednarek. Po dołączeniu do tego rozgrywającej Katarzyny Skorupy oraz bardzo wartościowych zmienniczek powstaje ciekawa drużyna, którą bez wątpienia można zaliczyć do faworytów turnieju. W zespole z Gdańska wyróżniającymi się postaciami są Elżbieta Skowrońska oraz wysoka środkowa Berenika Tomsia, jednak mimo to bardzo trudno porównywać siły tych dwóch drużyn.

Muszynianka Muszyna - Centrostal Bydgoszcz

W ostatnim piątkowym spotkaniu aspirujące do tytułu mistrzowskiego zawodniczki z Muszyny podejmować będą słabo dysponowane w tym sezonie bydgoszczanki. Bez wątpienia zespół Centrostalu w tym sezonie jest największym rozczarowaniem ligi. Drużyna, która miała zająć miejsce w środku tabeli, teraz musi bronić się przed spadkiem. Mimo to bydgoszczanki w trakcie rozgrywek miały dobre momenty, wygrywając na przykład z Farmutilem Piła, jednak tym razem będzie dużo trudniej osiągnąć tego typu sukces. Po rozgrywek Pucharu Polski podchodzi się z innym nastawieniem i ciężko przypuszczać, by zespół mający w swoim składzie tyle doświadczonych zawodniczek pozwolił sobie na porażkę na tym etapie gier. Z pewnością podopieczne Macieja Kosmola koncentrują się teraz na tym jak uniknąć degradacji, lecz na pewno nie odpuszczą piątkowego spotkania.

Rozkład ćwierćfinałów

BKS Aluprof Bielsko-Biała - AZS AWF Poznań - 13.00

Winiary Kalisz - Stal Mielec - 15.30

Farmutil Piła - Energa Gedania Gdańsk - 18.00

Muszynianka Muszyna - Centrostal Bydgoszcz ? 20.30

Źródło artykułu: