Choć jeszcze nie tak dawno przez parę kolejek to właśnie Asseco Resovia i GKS Katowice bezpośrednio rywalizowały o miejsce w najlepszej szóstce ligi, ostatecznie przypadła im walka o 7. pozycję.
Do rywalizacji obie ekipy podejdą w odmiennych nastrojach, a spora zasługa w tym samej fazy zasadniczej. Dla GKS-u jest to dopiero trzeci sezon w najwyższej klasie rozgrywek i najlepszy pod kątem wyników. Ekipa Piotra Gruszki wcześniej plasowała się na miejscach 10-11, a teraz nawet w przypadku porażki z Resovią, zajmie historyczną 8 lokatę.
- Wielu pomyśli, że walka o 7. miejsce nie jest prestiżowa. Dla nas jest i zrobimy wszystko, by zająć to miejsce i uplasować się tuż za tymi drużynami, które walczą w play-off - mówił na łamach oficjalnej strony klubu, środkowy Dawid Woch.
Śląscy siatkarze nie mają nic do stracenia, a mogą jedynie zyskać. Z tego miejsca warto wspomnieć o ruchach transferowych Pasów. Nieoficjalnie w przyszłym sezonie to właśnie Gruszka ma prowadzić Asseco Resovię, a do dyspozycji ma mieć paru obecnych zawodników gieksy, jak choćy Tomasa Rousseaux. Z pewnością będą chcieli zaprezentować się z dobrej strony przed rzeszowską publicznością.
Z kolei Asseco Resovia pogrzebała obecny sezon już jakiś czas temu. Rundę zasadniczą grała falami i na jej niekorzyść, miała więcej upadków niż wzlotów. Dodatkowo podczas gdy GKS przez ostatnie trzy lata zdobywała coraz lepszą pozycję w lidze, Asseco Resovia coraz gorszą. Obecny wynik, już teraz jest ich najgorszym od lat. A ewentualna wygrana z katowicką drużyną i 7. lokata nie przyćmi fatalnego wrażenia jakie Pasy zrobiły na kibicach.
Mimo wszystko teoretycznym faworytem będzie właśnie Asseco Resovia, bowiem to właśnie rzeszowianie w walce o "szczęśliwą siódemkę" występują z tzw. handicapem. Rywalizacja toczyć się będzie do dwóch zwycięstw. Do pierwszego starcia dojdzie w najbliższy poniedziałek w hali Podpromie o godzinie 20:30, natomiast rewanż odbędzie się w sobotę, 6 kwietnia. Jeżeli po dwóch meczach będzie remis, walka znów przeniesie się do stolicy Podkarpacia. Tam 12 kwietnia dojdzie do ostatecznego starcia, które wyłoni 7. drużynę PlusLigi sezonu 2018/19.
Asseco Resovia Rzeszów - GKS Katowice // 1 kwiecień 2019, godz. 20:30
Czytaj także:
Jakub Bednaruk: Granie meczów o 11. miejsce to takie sportowe dogorywanie
PlusLiga: Cuprum Lubin przybliżyło się do 11. miejsca
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Bayern Monachium traci punkty. Gol Lewandowskiego ratuje remis! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]