Earvin Ngapeth: Moja wypowiedź dotycząca gry Leona dla reprezentacji Polski została źle odebrana

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Earvin Ngapeth
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Earvin Ngapeth

Przed kilkoma tygodniami w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" Earvina Nagepth odniósł się do możliwości gry Wilfredo Leona w barwach reprezentacji Polski. Francuz uważa, że wspomniana wypowiedź została źle zinterpretowana przez fanów siatkówki.

Przypomnijmy, że przed kilkoma tygodniami w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" reprezentacji Francji nie ukrywał zaskoczenia faktem, że Polacy zdecydowali się na podjęcie decyzji o grze Leona w koszulce z orzełkiem na piersi. Zdaniem mistrza Europy z 2015 roku, wspomniane rozwiązanie nie jest do końca uczciwe.

- To niesprawiedliwe. On jest Kubańczykiem. Urodził się tam, występował w reprezentacji Kuby podczas ważnych turniejów i teraz nagle ma grać dla innego kraju? Nie rozumiem tego i myślę, że podobnie myśli zdecydowana większość osób - stwierdził Ngapeth.

Po kilku tygodniach zapytany przez jednego z rosyjskich dziennikarzy o swoją wcześniejszą wypowiedź Earvin Ngapeth przyznał, że jego słowa mogły zostać źle zinterpretowane w kraju nad Wisłą. Problem nie dotyczy bowiem jednego zawodnika, a ogólnie możliwości naturalizowania graczy.

ZOBACZ WIDEO Debiut Leona w kadrze Polski coraz bliżej. "Mieć go w drużynie to jak oszukiwać. Jest po prostu za dobry!"

- Leon był przykładem. Wcześniej mówiłem również o Osmanym Juantorenie w reprezentacji Włoch. To są identyczne przykłady. Jestem przeciwnikiem legionistów (rosyjskie określenie na cudzoziemskich sportowców występujących w Rosji - przyp. red.) w drużynach narodowych - powiedział Earvin Ngapeth w wywiadzie dla serwisu sport.business-gazeta.ru.

Liga Mistrzów. Aleksiej Spiridonow pod wrażeniem Earvina Ngapetha. "Legenda"

Słowa gwiazdora Trójkolorowych mogą jednak dziwić, bo choć on sam urodził się we Francji i występuje w barwach tego kraju, to jego ojciec sportową karierę rozpoczynał w kadrze Kamerunu, a dopiero po kilku latach od przeprowadzki wystąpił w ekipie Les Bleus.

- Mój ojciec przeniósł się do Francji jako dziecko, w wieku 14 lat. Studiował tam, pracował i faktycznie został siatkarzem. Po prostu nie od razu dostrzegł swój potencjał i dlatego grał dla Kamerunu. Leon natomiast, do niedawna nie miał nic wspólnego z Polską - przyznał doświadczony przyjmujący.

Liga Mistrzów. Bomba Leona, obrona Ngapetha i blok Zenitu - to była akcja sezonu

Pod względem oceny umiejętności sportowych skrzydłowy Zenitu Kazań wypowiada się jednak na temat Wilfredo Leona w samych superlatywach. Reprezentant Francji zdradził, że Kubańczyk z polskim paszportem jest jednym z siedmiu zawodników, których widziałby w swojej "drużynie marzeń". Wraz z Leonem, w elitarnym gronie znaleźli się: Michał Kubiak, Roberlandy Simon, Artiom WolwiczBruno Rezende, Maksim Michaiłow i Jenia Grebennikov.

Źródło artykułu: