Mlekpol AZS Olsztyn - PGE Skra Bełchatów 1:3 (25:22, 23:25, 23:25, 21:25)
Mlekpol AZS Olsztyn: Paweł Zagumny, Bjorn Andrae, Michał Ruciak, Marcin Możdżonek, Wojciech Grzyb, Grzegorz Szymański, Richard Lambourne (libero) oraz Sinan Tanik, Marcin Lubiejewski, Frank Dehne, Paweł Siezieniewski.
PGE Skra Bełchatów: Maciej Dobrowolski, Stephane Antiga, Piotr Gruszka, Daniel Pliński, Janne Heikkinen, Mariusz Wlazły, Daniel Lewis (libero) oraz Michał Bąkiewicz, Paweł Maciejewicz, Bartłomiej Neroj, Krzysztof Stelmach
sędziowie: Grzegorz Klehr (Gdynia), Dariusz Jasiński (Bydgoszcz)
widzów: ok. 2600
Mecz rozpoczął się znakomicie dla siatkarzy z Warmii i Mazur. Podopieczni Mariusza Sordyla kontrolowali grę od początku do końca. Na pierwszej przerwie prowadzili 8:5, zaś na drugiej 16:15. W końcówce seta gra się wyrównała, ale akademicy zdołali utrzymać przewagę i wygrali 25:22.
Z kolei w drugiej partii gra się odwróciła. To bełchatowianie byli stroną przeważającą. Skra odskoczył na 12:16 i 15:19. Jednak zmotywowani olsztynianie doprowadzili do stanu 21:22. Przy 21:23 Sinan Tanik trafił w siatkę, tym samym zrewanżowali się bełchatowianie, ale seta zamknął skutecznym atakiem Mariusz Wlazły.
W trzecim i czwartym secie akademicy z Olsztyna nie mieli już nic do powiedzenia. Przegrali wie kolejne partie do 23 i 21, a cały mecz 1:3.
MVP spotkania został wygrany Michał Bąkiewicz.