Liga Mistrzyń: niespodziewany triumf Igora Gorgonzoli Novara, Joanna Wołosz ze srebrnym medalem

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Joanna Wołosz
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Joanna Wołosz

Spora niespodzianka w finale Ligi Mistrzyń 2018/2019! Zespół Igora Gorgonzoli Novara pokonał w czterech setach Imoco Volley Conegliano Joanny Wołosz i sięgnął po złoty medal w tych elitarnych rozgrywkach. Tym samym Polce przypadło "tylko" srebro.

Bratobójczy pojedynek w finale LM zapowiadał się bardzo ciekawie, a jego faworytem była ekipa Imoco Volley z Wołosz za czele, która niedawno pokonała Igor Gorgonzola trzy razy z rzędu w finale Serie A.

Rywalizacja rozpoczęła się znakomicie dla zespołu z Novary, który błyskawicznie wyszedł na prowadzenie 7:1. Bardzo dobrze radziła sobie Paola Egonu, która raz za razem rozbijała defensywę przeciwnika. Natomiast mistrzynie Włoch miały ogromne problemy w ofensywie, przez co przegrywały 12:20. Stefana Veljković i spółka już spokojnie kontrolowały boiskowe wydarzenia, triumfując w inauguracyjnej partii do 18.

Po zmianie stron wciąż lepiej poczynały sobie podopieczne Massimo Barboliniego, które skrzętnie wykorzystywały kolejne pomyłki swoich przeciwniczek (11:7). Joanna Wołosz oraz spółka wyglądały na bezradne i nie mogły powstrzymać naporu wicemistrzyń Włoch. W końcowym rozrachunku Igor Gorgonzola Novara odniósł jeszcze pewniejsza wiktorię - 25:17.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Liverpool dokonał niemożliwego w Lidze Mistrzów. "To była lekcja nawet dla najwierniejszych kibiców"

Imoco Volley Conegliano musiało postawić wszystko na jedną kartę, jeśli chciało przedłużyć tę konfrontację. Monica De Gennaro i jej klubowe koleżanki nieźle prezentowały się w obronie, dzięki czemu mogły wyprowadzać zabójcze kontrataki. Umiejętnie rozgrywała Wołosz, zaś jej ekipa wygrywała 19:9. Imoco już nie dało się dogonić (14:25) i wciąż była w grze o złoty medal.

Siatkarki z Novary wyszły na czwartą odsłonę bardzo skoncentrowane i rozpoczęły ją od wysokiego prowadzenia (9:4). Z czasem zawodniczki z Conegliano wzmocniły blok i były w stanie doprowadzić do remisu 14:14. Od tego momentu na boisku trwała wymiana ciosów i wszystko po raz pierwszy miało się rozstrzygnąć w samej końcówce. W niej więcej zimnej krwi zachował zespół Igora Gorgonzoli, który zwyciężył 25:22, a w całym spotkaniu 3:1, sięgając po raz pierwszy w swojej historii po złoto Ligi Mistrzyń.

Joanna Wołosz wywalczyła swój trzeci medal w LM (w swoim dorobku ma dwa srebrne i jeden brązowy krążek).

Liga Mistrzyń, finał:

Igor Gorgonzola Novara - Imoco Volley Conegliano 3:1 (25:18, 25:17, 14:25, 25:22)

Igor Gorgonzola Novara: Piccinini, Chirchiella, Carlini, Egonu, Veljković, Bartsch, Sansonna (libero) oraz Camera, Plak, Nizetich, Zannoni, Bici.

Imoco Volley Conegliano: Wołosz, Danesi, De Kruijf, Fabris, Sylla, Hill, De Gennaro (libero) oraz Bechis, Terozzi, Lowe, Fersino.

Czytaj też:
-> Vital Heynen: Nie mógłbym mieszkać w Polsce. Trudno byłoby mi spokojnie wyjść na ulicę
-> Liga Narodów: szeroki skład reprezentacji Polski. Zabraknie Kurka i Leona

Źródło artykułu: