Przed wtorkowym starciem europejska drużyna miała na swoim koncie tylko jedno zwycięstwo. Niemki zupełnie jednak się tym nie przejmowały i bez respektu przystąpiły do starcia z Brazylijkami. Przegrywały już w setach 1:2, ale potrafiły odwrócić losy pojedynku i ostatecznie triumfować 3:2.
W całym spotkaniu Niemki popełni więcej błędów od przeciwniczek (34-25). Zagrały jednak lepiej w ataku, ale największą różnicę na ich korzyść zrobiła zagrywka (7-0). To właśnie w tym elemencie należy upatrywać przyczyn zwycięstwa drużyny zza naszej zachodniej granicy. Znakomite spotkanie w zwycięskim zespole rozegrała Louisa Lippmann (29 punktów). Po drugiej stronie siatki najwięcej punktów zgromadziła na swoim koncie Paula Bedani Guedes (21).
Czytaj także: mistrzynie końcówek. Belgijki lepsze od Rosjanek
W drugim meczu dnia w Lincoln nie było niespodzianki. Amerykanki miały wygrać za trzy punkty z Koreą Południową i to zrobiły, chociaż na początku miejscowi kibice mogli być lekko zakłopotani. Azjatki rozpoczęły z dużym animuszem i wygrały pierwszą odsłonę do 19. Sił starczyło im jednak tylko na jedną partię. W trzech kolejnych lepsze były już siatkarki USA, które wygrały 6 mecz w rozgrywkach i utrzymały 2. miejsce w tabeli.
ZOBACZ WIDEO Wojtaszek docenił kibiców w katowickim Spodku. "Potrafili ryknąć. Dziękujemy im za to"
Najlepiej w amerykańskim zespole punktowały Chiaka Ogbogu i Jordan Larson, które łącznie zdobyły 29 "oczek". Po drugiej stronie siatki liderką była Heejin Kim (14 punktów). Drużyna USA zagrała od Koreanek lepiej w ataku (56-49) i na zagrywce (11-3). Co ciekawe w bloku, mimo sporej różnicy w warunkach fizycznych, był remis (6-6).
Po 7. kolejce Amerykanki zajmują 2. miejsce w tabeli, Brazylijki są szóste, Niemki trzynaste, a Koreanki czternaste. W drugim dniu zmagań w Lincoln siatkarki USA podejmą Niemki, a Brazylijki czeka starcie z Koreankami.
Sprawdź tabelę Ligi Narodów Kobiet 2019 po wszystkich spotkaniach 7. kolejki
Liga Narodów Kobiet, grupa 10. 7. kolejka:
Brazylia - Niemcy 2:3 (25:21, 29:31, 25:21, 20:25, 13:15)
Brazylia:
Guedes, Guimaraes, Correa, Pereira, Leao, Carneiro, Nicolosi (libero) oraz Francisco, Teixeira, Ratzke, De Souza
Niemcy: Lippmann, Orthmann, Geerties, Scholzel, Grunding, Hanke, Durr (libero) oraz Barber, Drewniok, Kastner, Schwertmann
USA - Korea Południowa 3:1 (19:25, 25:15, 25:22, 25:18)
USA:
Ogbogu, Larson, Dixon, Drews, Foecke, Poulter, Courtney (libero) oraz Thompson
Korea Południowa: Heejin Kim, Pyo, Park, Koung Kim, Juah Lee, Dayeong Lee, Oh (libero) oraz An, Choi, Jeong, Kang