W pierwszych tygodniach wrocławianki nastawiać będą się na przygotowanie motoryczne, a treningi siatkarskie będą dla nich jedynie uzupełnieniem ćwiczeń. Drugi etap okresu przygotowawczego rozpocznie się 19 sierpnia i potrwa do końca miesiąca. Ten okres będzie okresem przejściowym, w którym stopniowo będzie wzrastać liczba treningów siatkarskich.
Trzeci etap przygotowań będzie najdłuższy. Rozpocznie się w pierwszy poniedziałek września i trwać będzie aż pięć tygodni. W tym okresie zespół skupi się na najprzyjemniejszym elemencie przygotowań - treningu siatkarskim oraz meczach kontrolnych.
- Chociaż oficjalne przygotowania ruszyły w tym tygodniu, to nie zaczynamy od zera. Dzięki temu, że klub stworzył nam warunki do pracy w okresie wakacyjnym, mogliśmy już od ponad miesiąca pracować z dziewczynami indywidualnie. Pomimo tego, że treningi były dobrowolne, to regularnie uczestniczyła w nich znaczna część zespołu. Jestem bardzo zadowolony z takiego obrotu spraw, ponieważ oznacza to, że dziewczyny są ambitne i chcą się rozwijać, a praca która została przez nie wykonana na pewno zaprocentuje - przyznał Wojciech Kurczyński, pierwszy trener #VolleyWrocław.
ZOBACZ WIDEO Maciej Muzaj zadowolony ze zwycięstwa z Francją. "Wszyscy zrobiliśmy bardzo dobrą robotę"
Szkoleniowiec będzie mieć u swojego boku nowego, 21-letniego asystenta - Wiktora Bojdo, który mimo młodego wieku był na stażach u takich trenerów jak Jamie Morrison, Karch Kiraly i Giovanni Guidetti. - O ambitnym, młodym studencie z Amsterdamu pierwszy raz usłyszałem od Jakuba Dolaty. Gdy dowiedziałem się, że szuka możliwości rozwoju w Polsce natychmiast do niego zadzwoniłem - zdradził Kurczyński.
To nie koniec nowości we Wrocławiu. Dobrą wiadomością dla klubu jest też to, że do zdrowia wracają Roksana Wers i Klaudia Felak, które doznały poważnych kontuzji stawu kolanowego.
- Na szczęście proces rehabilitacji u obu dobiega końca i w najbliższych tygodniach będą już w coraz większym zakresie uczestniczyć w treningu siatkarskim. Jednak na ten moment ciężko przewidzieć, kiedy będą w pełni zdolne do gry. Na szczęście zespół został tak skonstruowany, żeby zarówno Roksana, jak i Klaudia nie czuły presji czasu. Najważniejsze jest ich zdrowie - skomentował szkoleniowiec.
---> Tokio 2020. Kwalifikacje do igrzysk. Smutna Malwina Smarzek-Godek: Potrzebuję czasu, by ułożyć to sobie w głowie
---> Milena Sadurek: Ciekawe, ilu wariatów stawiało na Polki