Mistrzostwa Europy siatkarzy. Słaby pomysł organizatorów. Polacy stanęli na... dywanie zamiast podium
Jeśli są medale, to powinno być podium, na którym zostaną one zawieszone na szyjach sportowców - tak przynajmniej od dawna wyglądało to podczas największych imprez. CEV uznał, że to kiepska tradycja i Polacy brązowe krążki dostali... na boisku.
Nagrody indywidualne za mistrzostwo świata na MŚ 2018 również rozdawane były na górze trybun w hali w Turynie, a organizatorzy o podium nie zadbali. Organizatorem ponownie jednak był FIVB, więc w porównaniu do imprezy w Lille, nic się nie zmieniło.
Czytaj też:
-> Mistrzostwa Europy siatkarzy. Występ godny brązowego medalu. Oceny Polaków po zwycięstwie z Francją
-> Mistrzostwa Europy siatkarzy. Polacy z brązowym medalem. To dziewiąty krążek w historii
Natomiast okazało się, że CEV, czyli europejska federacja, postanowiła pójść tą samą drogą. Tym samym reprezentanci Polski, którzy w meczu o brązowy medal pokonali Francuzów 3:0, mieli namiastkę podium w postaci... dywanu. O pełnej ceremonii z udziałem trzech najlepszych ekip mowy nie mogło być, bo finał zaplanowano dzień później, co też jest swego rodzaju nowym pomysłem.
Polskim siatkarzom ewidentnie podium brakowało, bo Dawid Konarski próbował nawet na nie... wskoczyć. Nie tym razem. Być może podczas kolejnej imprezy organizatorzy wyciągną wnioski.
ZOBACZ WIDEO: MŚ Doha. Ewa Swoboda zaskoczona w strefie wywiadów. "Nie wiem, co to za pytanie"Brak podium dla medalistów @CEVEuroVolley to jakiś obciach.
— Adrian Brzozowski (@a_brzozowski) September 28, 2019
PS. Konar pokazuje jak wskoczyć :) pic.twitter.com/wLR6RA6VoS