Tokio 2020. Kwalifikacje do igrzysk. Natalia Bamber-Laskowska skomentowała powołania: Niepokoi mnie aspekt przyjęcia

Newspix / Jakub Piasecki / Na zdjęciu: Natalia Bamber-Laskowska
Newspix / Jakub Piasecki / Na zdjęciu: Natalia Bamber-Laskowska

Jacek Nawrocki powołał 24-osobowy skład na kwalifikacje do igrzysk olimpijskich. - Grajber robiła bardzo dużą robotę w polu - zauważyła brak w kadrze jednej z przyjmujących Natalia Bamber-Laskowska.

Największym zaskoczeniem powołanego składu jest brak Martyny Grajber, Katarzyny Zaroślińskiej-Król, Pauliny Maj-Erwardt, a także ewentualnie Kamili Witkowskiej. Tych zawodniczek zabraknie podczas turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich, w którym Polki powalczą o przepustkę do Tokio.

- Niepokoi mnie aspekt przyjęcia. Jest obsadzone zawodniczkami stosunkowo młodymi. Grajber robiła bardzo dużą robotę w polu. Poza tym umie się ustawić w obronie, jest szybka, nisko chodzi na nogach i podbijała bardzo dużo piłek. Dzięki niej polski zespół był w stanie wyprowadzić skuteczny atak. Często też dopasowywała się do siatkarek, które stały w drugiej linii - tłumaczyła w rozmowie z TVP Sport Natalia Bamber-Laskowska, była kadrowiczka.

Wśród powołanych przyjmujących są m.in. Magdalena Stysiak, Natalia Mędrzyk, Monika Fedusio, Aleksandra Wójcik czy Zuzanna Górecka. - Stysiak na ten moment brakuje jeszcze trochę doświadczenia. Nie zawsze wie, jak powinna się ustawić. Z dobrej strony w klubie z Bydgoszczy pokazuje się natomiast Monika Fedusio. Ciągnie grę swojego zespołu. Sporo ogrania na co dzień zdobywa również Zuzanna Górecka. Ciekawa jestem, jak to wpłynie na jej postawę w kadrze - zastanawiała się Bamber-Laskowska.

- Trzeba jednak głośno powiedzieć, że bez Pauliny, Martyny i Kasi w zespole jest mniej doświadczenia. Nie oznacza to, że młodsze siatkarki zagrają źle. Warto postawić sobie jednak pytanie, czy to moment, by ogrywać takie dziewczyny w reprezentacji - dodała była siatkarka.

Reprezentacja Polski trafiła do grupy A, gdzie zagra z Holandią, Bułgarią i Azerbejdżanem. W grupie B rywalizować będą Turcja, Niemcy, Belgia i Chorwacja. Przepustkę na igrzyska wywalczy tylko jeden zespół.

Czytaj też:
-> Siatkówka. Serie A. Davide Saitta napisał list do Papieża. Nie chce grać meczu w Boże Narodzenie
-> Tokio 2020. Kwalifikacje do igrzysk. Jacek Nawrocki wysłał powołania. Są zaskoczenia

ZOBACZ WIDEO: Artur Szalpuk: Na zakończenie padały mocne słowa, że będziemy za sobą tęsknić

Komentarze (8)
avatar
wodnik64
12.12.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Te..... ekspert o ptasio brzmiącym nazwisku.....stól dziób, bo cię jeszcze jaki jastrząb dopadnie! O siatkówce nie masz bladego pojęcia, a produkować się możesz tylko na SyFach! Czytaj całość
avatar
Wawa61
7.12.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Kolejna nawiedzona , która daje się nabrać na talent Grajber. Tutaj duży plus dla Jacka , że w końcu przejrzał na oczy. Myślę, że dużą rolę iodegrał tu turecki trener Chemika, który wskazał mie Czytaj całość
avatar
Arkadiusz Mochocki
6.12.2019
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Gdyby trener rozumiał,że nie dba o zdrowie Malwiny,gdy gra wszystko,jak leci-dałby jej Zaroślińską na zmianę-najlepszą z tych,co są niżej ,od Malwiny. 
Igor Kowalik
5.12.2019
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Pauliny jedynie szkoda.Jadowity wąż Grajber i stara babcia Zaroślińska nie są nam potrzebne.