PGE Skra Bełchatów odwiedzi Vitala Heynena w Perugii

Newspix / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze PGE Skry Bełchatów
Newspix / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze PGE Skry Bełchatów

PGE Skra Bełchatów podczas ligowej przerwy pojedzie do Perugii, gdzie rozegra sparingi z zespołem Vitala Heynena, Sir Safety Conad Perugia. - To świetna koncepcja - uważa trener Michał Gogol.

Na początku stycznia reprezentacje będą walczyć jeszcze o ostatnie bilety na igrzyska olimpijskie do Tokio. Choć Polacy tę przepustkę już mają, inne kadry ciągle muszą gonić po marzenia, z tego względu zespoły w PlusLidze poprzekładały swoje spotkania, bo wielu ich zawodników dostało powołania.

PGE Skra Bełchatów do treningów wróciła 27 grudnia. W drużynie brakuje tylko Milada Ebadipoura, który z reprezentacją Iranu będzie grać w Chinach. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji Michała Gogola.

Bełchatowski zespół nudzić się nie będzie, bo na początku stycznia uda się do Perugii. Na miejscu będzie trenować, a także zmierzy się z Sir Safety Conad Perugia, prowadzonym przez Vitala Heynena.

ZOBACZ WIDEO: Wilfredo Leon świetnie czuje się w reprezentacji Polski. "To wszystko posłuży za rok"

- To świetna koncepcja. Wszystko jest w niej dobre i nie widzę w niej wad. Wyjedziemy Bełchatowa, gdzie będziemy tak naprawdę cały miesiąc. Fajne jest to, że po prostu gdzieś pojedziemy, wyrwiemy się z monotonii przebywania w jednym miejscu. Zagramy z bardzo silnym rywalem - to kolejny atut. Nie wypadniemy też z rytmu meczowego. Te 4 dni spędzimy też w dużej mierze 24 na dobę razem, co też jest ważne dla budowania, grupy, drużyny i atmosfery. Trzeba ten wyjazd wykorzystać nie tylko sportowo, ale również pod tym kątem - tłumaczył w rozmowie z naszym portalem szkoleniowiec PGE Skry.

Starcie, które odbędzie się 6 stycznia w hali PalaBarton, będzie otwarte dla publiczności. Sam wyjazd zaś nieco przypomina obozy, na które wybierają się zwykle piłkarze w przerwach między rundami. - Tak, to taki mini-obóz, czekają nas dwa mecze. Drużyna zareagowała bardzo pozytywnie i wszyscy ucieszyli się z tego wyjazdu, także widzę tutaj same zalety. Trener Vital Heynen też się ucieszy widząc swoich zawodników. Vital na pewno też widzi w tym dużo plusów - podkreślił Gogol.

Przypomnijmy, że w PGE Skrze poza Gogolem, który jest asystentem belgijskiego szkoleniowca, są również inne współpracujące z kadrą osoby, statystyk Robert Kaźmierczak, a także fizjoterapeuta Tomasz Pieczko. Ponadto w ostatnim sezonie reprezentacyjnym powoływani byli Karol Kłos, Jakub Kochanowski, Norbert Huber, Artur Szalpuk i Grzegorz Łomacz. Wszyscy walczą o miejsca w składzie do Tokio.

Czytaj też:
-> Ekipa Bartosza Bednorza planuje wielkie wzmocnienia. Szykuje się powrót gwiazd
-> Siatkówka. Bartosz Kwolek: Brak gry w ME? Był gniew, ale też duża motywacja

Źródło artykułu: