Rozgrywający Raphael Vinhedo Margarido został zakontraktowany przez Jastrzębski Węgiel przed rozpoczęciem bieżącego sezonu PlusLigi. Wcześniej bronił barw Chemika Bydgoszcz. W barwach "Pomarańczowych" nie wystąpił jednak ani razu.
Powodem była kontuzja kręgosłupa, której Brazylijczyk nabawił się podczas październikowego Memoriału Arkadiusza Gołasia w Swarzędzu-Zalasewie. Od tamtej pory nie zdołał wrócić do pełni sił.
W związku z tym, 37-letni siatkarz postanowił zakończyć karierę, o czym we wtorkowy wieczór poinformował klub z Jastrzębia-Zdroju za pośrednictwem swojej oficjalnej strony internetowej. Czwarta obecnie drużyna tabeli nie pozostaje jednak bez drugiego rozgrywającego - zmiennikiem Lukasa Kampy będzie Portorykańczyk Arturo Iglesias, pozyskany w grudniu.
Czytaj również: PlusLiga. Michał Winiarski: Podchodzę do sprawy jasno - przegrana jest częścią sportu
- Chciałbym się z wami podzielić niezbyt miłą informacją. Niestety, mój kontrakt z klubem został rozwiązany. Mój stan zdrowia nie pozwala mi na kontynuowanie gry na najwyższym poziomie i muszę skończyć karierę. Z całych sił starałem się wrócić na boisko, ciężko pracowałem, ale niestety ból nie ustępuje. Najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji było zadbanie o moje zdrowie. Mogę zapewnić, że nadal będę wielkim fanem Jastrzębskiego Węgla. Mam nadzieję, że będziemy się spotykać na trybunach podczas różnego rodzaju meczów i wspólnie oklaskiwać Jastrzębski Węgiel. Ten klub jest niesamowity i zachowam go w sercu do końca życia - powiedział Margarido.
Kontrakt Brazylijczyka z Jastrzębskim Węglem został rozwiązany za porozumieniem stron. Dla doświadczonego rozgrywającego był to powrót do "Pomarańczowych". Wcześniej, w sezonie 2011/2012, sięgnął z klubem po srebrne medale Klubowych Mistrzostw Świata w Katarze.
Przeczytaj także: LSK. To koniec Wisły Warszawa? "Szanse przetrwania oceniam na pięć procent"
ZOBACZ WIDEO: Wilfredo Leon świetnie czuje się w reprezentacji Polski. "To wszystko posłuży za rok"