Siatkówka. Największe kluby chcą Bartosza Bednorza. "Twardo stąpam po ziemi"
Nawet 900 tys. euro za sezon mógłby zarobić Bartosz Bednorz po przejściu do Zenitu Kazań. Reprezentant Polski nie podjął jeszcze decyzji o ewentualnej zmianie barw klubowych. - Twardo stąpam po ziemi - skomentował.
- Wielu ludzi w kraju nie wierzyło, że coś we Włoszech zdziałam. Chciałem osiągnąć cel nie po to, by udowadniać coś komuś, lecz sobie. Musiałem zdobyć pewność, że nie okłamywałem siebie, gdy powtarzałem wielokrotnie w duchu, że na pewno mi się uda. I udało się. A przy okazji zaskoczyłem kilka osób w Polsce - powiedział Bednorz w rozmowie z "Super Expressem".
Jednym z klubów, który widziałby u siebie Bednorza, jest Zenit Kazań. Rosyjski zespół to uznana marka - aktualnie występują tam m.in. Earvin Ngapeth czy Cwetan Sokołow. Obaj mają jednak odejść z klubu po zakończeniu trwającego sezonu.
- Bardzo mnie cieszy, że mimo młodego wieku doszedłem do momentu, w którym mogę wybierać spośród propozycji z najlepszych klubów na świecie. To mnie jeszcze bardziej nakręca i zapewniam, że twardo stąpam po ziemi. Nigdzie nie odlatuję i nie zamierzam - skomentował reprezentant Polski.
Kontrakt Bartosza Bednorza z Leo Shoes Modena wciąż obowiązuje, jednak Zenit dysponuje na tyle dużymi środkami, że nie stanowiłoby to żadnego problemu. Polak zarabia obecnie 300 tys. euro, natomiast w Rosji mógłby liczyć na zarobki trzykrotnie wyższe.
Czytaj także:
- Wielka oferta dla Bartosza Bednorza. Zenit Kazań kusi Polaka
- Michał Kubiak i spółka najlepsi w sezonie zasadniczym