Polscy siatkarze przygotowują się do igrzysk olimpijskich w Tokio. Vital Heynen może być spokojny o dyspozycję Macieja Muzaja, który pokazuje klasę w barwach Gazpromu-Jugry Surgut. Rosyjska drużyna przegrała sporo spotkań w Superlidze, lecz do naszego reprezentanta nikt nie ma pretensji. 25-latek jest liderem swojego zespołu.
Muzaj to bardzo ambitny zawodnik. W grudniowym wywiadzie przyznał, że jego celem jest wygranie rywalizacji o miejsce w składzie z Bartoszem Kurkiem. - Jest to w jego zasięgu, bo ma papiery na duże granie. Potwierdza wielkie umiejętności w lidze rosyjskiej. Pojawia się też pytanie, jak ze zdrowiem Bartka. Pamiętajmy, że miał we Włoszech trochę problemów - powiedział nam Dariusz Gadomski, prezes Trefla Gdańsk.
Vital Heynen ma kłopot bogactwa przy wyborze atakującego. - Selekcjoner będzie miał ból głowy, kogo wystawić w podstawowym składzie. Prawda jest taka, że ma po kilku zawodników na każdą pozycję. Jeżeli chodzi o atak, to aspiracje reprezentacyjne zgłasza jeszcze Dawid Konarski, niebawem do pełnej dyspozycji wróci Łukasz Kaczmarek. Nie ma nic lepszego dla drużyny od rywalizacji. Zobaczymy, jaki skład pojedzie na igrzyska olimpijskie - dodał.
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Kibice wyrozumiali wobec korupcyjnych grzechów Cracovii. "Ukarać, ale nie zniszczyć"
Sternik gdańszczan dba o relacje z zawodnikami. Muzaj odszedł z Trefla, ale nadal jest pod obserwacją. - Sprawdzam jak gra Maciek. Naprawdę bardzo się cieszę, że idzie mu tak dobrze. Jak przychodził do naszego klubu, to żartowałem, że przez rok się wypromuje. Wykorzystał szansę. Nasza reprezentacja potrzebuje takiego zawodnika. Jak jest w Polsce to wymieniamy ze sobą wiadomości - skomentował Gadomski.
Doskonała gra atakującego na obczyźnie nie jest dla naszego rozmówcy żadnym zaskoczeniem. - Maciej pod koniec poprzedniego sezonu był naszym głównym motorem napędowym. Dzięki jego świetnej dyspozycji pokonaliśmy w jednym spotkaniu Zenit Kazań, ciągnął wtedy naszą grę. Klasę potwierdził również w kadrze. Byłem przekonany, że sobie poradzi - podkreślił.
Prezes nie zapomina o innych byłych zawodnikach drużyny znad morza. - Kibicuję każdemu siatkarzowi, który ma przeszłość w naszym klubie. W Gdańsku świetnie wypromował się też Artur Szalpuk, tak samo Damian Schulz. Fajnie, że są w takim miejscu. Uważam, że w pewnym stopniu się do tego przyczyniliśmy. Znają ich kibice na całym świecie - zakończył Gadomski.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)