LSK: stagnacja w Wiśle Warszawa. Bank Pocztowy Pałac zwyciężył w trzech setach

Siatkarki Banku Pocztowego Pałac Bydgoszcz po raz pierwszy wystąpiły przed własną publicznością w roli... gościa. Mimo to podopieczne Piotra Mateli spisały się doskonale, pokonując Wisłę Warszawa w trzech setach.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
siatkarki Banku Pocztowego Pałacu Bydgoszcz WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki Banku Pocztowego Pałacu Bydgoszcz
Po blamażu z E.Leclerc Radomką Radom, siatkarki Banku Pocztowego Bydgoszcz otrzymały szansę rehabilitacji przed własną publicznością. Wisła od początku sezonu zmaga się z problemami organizacyjno-kadrowymi, dlatego możliwość rywalizacji o ligowe punkty w grodzie nad Brdą była dla beniaminka idealnym rozwiązaniem.

Siatkarki znad Brdy do środowej rywalizacji o punkty podeszły bardzo poważnie. Rywalki tylko na początku były w stanie dotrzymać kroku nominalnym gościom tego starcia. Zagrywki Kingi Różyńskiej i Moniki Fedusio podkreśliły dominację Pałacanek (15:8). Stołeczna ekipa, która tradycyjnie do protokołu meczowego zgłosiła zaledwie siedem zawodniczek, bez libero, nie była w stanie odpowiedzieć. Zespół Piotra Mateli, mimo licznych zmian, triumfował bardzo pewnie.

Drugi set rozpoczął się sensacyjnie, bowiem to stołeczny zespół przejął inicjatywę i poczynał sobie bardzo odważnie. Gra podopiecznych Dejana Desnicy również wyglądała zdecydowanie lepiej niż sytuacja tej ekipy w ligowej tabeli. Serbski szkoleniowiec z zadowoleniem spoglądał w kierunku boiska, a bydgoszczanki zaczynały się denerwować. Dopiero Ewelina Żurowska dała jasny sygnał, że żarty się skończyły. Magdalena Mazurek na dobre rozkręciła skrzydła, środkowe dorzuciły blok i było praktycznie po secie. Od stanu 9:10, punktowały już właściwie tylko bydgoszczanki, które wygrały ten fragment meczu 15:1!

ZOBACZ WIDEO: Kwalifikacje siatkarek. Maria Stenzel: Czy wygrał lepszy? Chyba nie

W trzecim secie na pozycję przyjmującej przesunięta została Patrycja Balmas, na rozegraniu wyszła Marta Biedziak, a w wolne miejsce na prawym skrzydle wskoczyła Teresa Vanzurova. Pałacanki potrzebowały czasu, aby się odnaleźć w tej sytuacji. Wiślaczki z kolei grały bardzo odważnie, Katarzyna Marcyniuk i Ewelina Mikołajewska nie wstrzymywały ręki, kończąc kolejne akcje i budując przewagę warszawianek. Trener Piotr Matela w końcówce posłał do gry Magdalenę Mazurek. Doświadczenie rozgrywającej wystarczyło do odwrócenia losów seta.

Wisła Warszawa - Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz 0:3 (15:25, 10:25, 23:25)*

Wisła: Marcyniuk, Banasiak, Urbanowicz, Mikołajewska, Szymańska, Lipińska-Jeziorowska oraz Widera;

Bank Pocztowy: Balmas, Mazurek, Żurowska, Różyńska, Fedusio, Ziółkowska, Jagła (libero) oraz Rapacz, Stencel, Biedziak, Vanzurowa.

MVP: Ewelina Żurowska (Bank Pocztowy Pałac)

Mecz rozegrano w bydgoskiej hali Immobile Łuczniczka.

Czytaj także:
Igor Gorgonzola Novara zainteresowany Malwiną Smarzek-Godek. Polka ma załatać lukę po odejsciu wielkiej gwiazdy
E.Leclerc Radomka - Bank Pocztowy Pałac: bardzo pewne i ważne zwycięstwo radomianek

Czy Wisłą Warszawa odniesie zwycięstwo w rozgrywkach LSK sezonu 2019/2020?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×