Liga Mistrzów: Zenit Kazań jeszcze wierzy w awans. Halkbank Ankara postawił opór rywalom

Liga Mistrzyń. Pocztówka z Novary: awans obrończyń tytułu w cieniu piłki nożnej

Zenit Kazań jest nad przepaścią. Rosyjski klub nie dość, że poniósł dwie porażki z Jastrzębskim Węglem, to na dodatek przegrał na wyjeździe z Greenyardem Maaseik. Z dwoma zwycięstwami i trzema niepowodzeniami na koncie pozostało ruszyć do ataku na najsłabszy w grupie Halkbank Ankara, a później ściskać kciuki za korzystne rozstrzygnięcia w innych halach. Zenit miał za zadanie pomóc szczęściu.

Klub z Rosji wygrał pierwszego seta 25:23. Zanim to zrobił, przydarzył mu się przestój równie absurdalny jak w meczu z Jastrzębskim Węglem w tym samym miejscu. Gospodarze prowadzili 19:14 i stracili siedem punktów zanim zmienili ustawienie.

Ten zastój zwiastował kłopoty, a Zenit nie potrafił zdominować przeciwnika. Gospodarze nie prezentowali się dobrze i przegrali drugiego seta 23:25. Halkbank postawił opór i nie ograniczał się do statystowania w Kazaniu. Dopiero w trzeciej partii Zenit zaczął grać na miarę swojej marki, a jego liderami w nadspodziewanie zaciętym meczu stali się Cwetan Sokołow i Earvin Ngapeth. Podopieczni Aleksieja Wierbowa wygrali 25:19, a w czwartej partii poszli za ciosem i zatriumfowali 25:15.

Zenit wystąpi w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, jeżeli zostaną spełnione jeszcze dwa z trzech wspomnianych warunków. Greenyard Maaseik przegra z Jastrzębskim Węglem, Knack Roseelare z Vojvodiną Nowy Sad, Itas Trentino z Jihostrojem Czeskie Budziejowice.

Zenit Kazań - Halkbank Ankara 3:1 (25:23, 23:25, 25:19, 25:15)

Zenit: Wolwicz, Butko, Ngapeth, Lichoszercow, Sokołow, Michaiłow, Krotkow (libero) oraz Woronkow, Surmaczewski, Kononow

Halkbank: Bayram, Capkinoglu, Seganow, Gokgoz, Emet, Toy, Done (libero) Yesilbudak (libero) oraz Cam, Aydin, Gunes, Bahow

Czytaj także:
Dokonali cudu, bo chcieli bardziej. Jak Kuzbass zdetronizował wielki Zenit
25-osobowa kadra nie zamyka tematu. Vital Heynen nadal chciałby skrócenia PlusLigi

Tabela grupy C:

ZOBACZ WIDEO: Kwalifikacje siatkarek. Maria Stenzel: Czy wygrał lepszy? Chyba nie