Mecz Itas Trentino - Jastrzębski Węgiel jest zaplanowany na 5 marca. Zgodnie z planem ma się odbyć w Trydencie. Miasto jest położone w północnych Włoszech, niedaleko Lombardii i Wenecji Julijskiej, uznawanych za największe europejskie ogniska koronawirusa.
Górski region Trydent-Górna Adyga jest jednym z tych, w których w obawie przed epidemią zamknięto szkoły i uniwersytety. W porównaniu do innych pobliskich prowincji w Trydencie odnotowano niewiele przypadków zarażenia.
Władze Jastrzębskiego Węgla mimo wszystko wolą nie ryzykować. Prezes klubu Adam Gorol wysłał do CEV pismo, w którym wnosi o przełożenie spotkania lub rozegranie go poza terenem Włoch.
"Powyższe wynika z sytuacji, jaka zaistniała obecnie w północnych terenach Włoch w związku ze stwierdzonymi licznymi zarażeniami koronawirusem oraz wzrastającą liczbą zgonów spowodowanych wirusem COVID-19. Zawodnicy oraz sztab szkoleniowy naszej drużyny zgłaszają poważne wątpliwości co do celowości ich wyjazdu na mecz z Trentino Itas, który może zakończyć się dla nich kwarantanną i tym samym może wykluczyć ich z udziału w dalszych rozgrywkach Ligi Mistrzów oraz PlusLigi" - argumentuje Gorol.
W całych Włoszech odnotowano do tej pory ponad 650 przypadków zarażenia koronawirusem. 17 osób zmarło. W czwartek media poinformowały o pierwszym przypadku zainfekowanego sportowca - jest nim piłkarz King Udoh z występującego w Serie C Pianese. Udoh przebywa w szpitalu w izolatce, ale czuje się ponoć dobrze i nie ma już nawet gorączki.
Pozostałe ćwierćfinały siatkarskiej Ligi Mistrzów na ten moment nie są zagrożone. 4 marca belgijski Knack Roeselare zagra z Cucine Lube Civitanova Mateusza Bieńka, a rosyjski Fakieł Nowy Urengoj podejmie Sir Sicoma Monini Perugia Vitala Heynena i Wilfredo Leona. 5 marca poza spotkaniem w Trydencie ma odbyć się mecz Kuzbassu Kemerowo z mistrzem Polski Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.
Czytaj także:
Zbigniew Boniek o koronawirusie we Włoszech