Siatkówka. PlusLiga. Niespodzianka w Zawierciu. PGE Skra Bełchatów bez punktów

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: siatkarze Aluronu Virtu CMC Zawiercie
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: siatkarze Aluronu Virtu CMC Zawiercie

W meczu 22. kolejki PlusLigi siatkarze PGE Skry Bełchatów przegrali z Aluron Virtu CMC Zawiercie 1:3. Podopieczni Dominika Kwapisiewicza, dzięki zdobyciu kompletu punktów, powrócili do gry o play-off.

PGE Skra Bełchatów, przegrywając z Jastrzębskim Węglem 0:3, praktycznie odpadli z rywalizacji o pozycję lidera PlusLigi po rundzie zasadniczej. Kolejne potknięcie może ich jednak kosztować utratę miejsca na podium i trudniejszą drogę do medalu. W konfrontacji z marzącym o awansie do play-off Aluronem Virtu CMC Zawiercie podopieczni Michała Gogola nie mogli więc pozwolić sobie na potknięcie i stratę choćby punktu.

Inauguracyjną odsłonę niemal w pojedynkę rozstrzygnął Mateusz Malinowski. Atakujący gospodarzy otworzył i zamknął pierwszego seta dwoma asami serwisowymi. W ofensywie kroku dotrzymywali mu Marcin Waliński i Nikołaj Penczew. Bełchatowianie nie byli w stanie odpowiedzieć. Goście kilkakrotnie doprowadzali do remisu, ale nie zdołali pójść za ciosem. Decydujące okazały się pojedyncze nieudane akcje Jakuba Kochanowskiego i Dusana Petkovicia oraz doskonała zagrywka gospodarzy, z która nie radził sobie Kacper Piechocki.

W drugiej odsłonie role się odwróciły, to bełchatowianie swoją zagrywką siali spustoszenie w defensywie rywali. Prawdziwy popis dał w tym elemencie Dusan Petković, wyprowadzając drużynę na siedmiopunktowe prowadzenie. Doskonale funkcjonował blok gości, co zapewniło spokojną wygraną podopiecznym Michała Gogola. Zawiercianie ryzyko na linii 9. metra tym razem przypłacili serią błędów. Loty obniżyli także Marcin Waliński i Nikołaj Penczew, pozwalając rywalom nabrać wiatru w żagle.

ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze

Przez większość trzeciego seta, Piotr Lipiński opierał grę na skrzydłowych, ale kiedy już angażował w grę Bartosza Gawryszewskiego bądź Patryka Czarnowskiego, to rozwiązanie funkcjonowało doskonale. Bełchatowianie tylko do połowy partii dotrzymywali kroku rywalom. Od stanu 16:15 zawiercianie wrzucili wyższy bieg, odjeżdżając PGE Skrze na bezpieczny dystans. Przyjezdnym nie pomogła krótka zmiana i pojawienie się Milada Ebadipoura. Goście nie zdołali bowiem powstrzymać doskonale dysponowanego Mateusza Malinowskiego.

Dominik Kwapisiewicz przejmując zespół z Zawiercia, odmienił go całkowicie. Jurajscy Rycerze potwierdzili to również w starciu z faworyzowaną PGE Skrą. Dobrze prezentował się Marcin Kania, który czwartego seta rozpoczął w wyjściowej szóstce. Przyjezdni z kolei popełniali liczne błędy, które utrudniały odrabianie strat. Po zepsutej zagrywce Karola Kłosa gospodarze prowadzili pięcioma punktami (15:10). Zespół Michała Gogola nie zdołał odpowiedzieć. Obecność Milada Ebadipoura na niewiele się zdała. Miejscowi pozostali na fali, w końcówce jeszcze bardziej powiększając przewagę. Aluron Virtu CMC zainkasował trzy punkty i podtrzymał swoje nadzieje na awans do fazy play-off.

Aluron Virtu CMC Zawiercie - PGE Skra Bełchatów 3:1 (25:21, 20:25, 25:20, 25:14)

Aluron Virtu CMC: Waliński, Lipiński, Malinowski, Gawryszewski, Penczew, Czarnowski, Koga (libero) oraz Bociek, Ferens, Andrzejewski (libero), Kania.

PGE Skra: Kłos, Kochanowski, Katić, Łomacz, Orczyk, Petković, Piechocki (libero) oraz Droszyński, Wlazły, Milczarek, Ebadipour.

MVP: Marcin Waliński (Aluron Virtu CMC)

Tabela PlusLigi sezon 2019/2020:

#DrużynaPktMZPSety
1 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 61 24 20 4 67:23
2 PGE Projekt Warszawa 59 24 21 3 65:24
3 PGE GiEK Skra Bełchatów 50 24 17 7 58:32
4 Jastrzębski Węgiel 48 24 17 7 54:34
5 Trefl Gdańsk 41 25 13 12 52:44
6 GKS Katowice 35 24 11 13 50:54
7 Enea Czarni Radom 32 23 10 13 44:48
8 Ślepsk Malow Suwałki 31 24 11 13 41:52
9 Indykpol AZS Olsztyn 29 24 10 14 43:52
10 MKS Będzin 28 24 10 14 41:53
11 Aluron CMC Warta Zawiercie 27 24 9 15 36:54
12 KGHM Cuprum Lubin 25 24 9 15 36:55
13 Asseco Resovia Rzeszów 23 24 7 17 35:59
14 BKS Visła Bydgoszcz 15 24 3 21 29:67

Czytaj także:
Siatkówka. PlusLiga. Oficjalnie: wyjaśniła się przyszłość Lukasa Kampy. Zostaje w Jastrzębskim Węglu na następny sezon
Siatkówka. PlusLiga. Tie-break w Kędzierzynie-Koźlu. ZAKSA wyszarpała zwycięstwo

Komentarze (7)
avatar
GreenArrow
2.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie gra Milad, nie ma SKRY. Czytaj całość
avatar
szakal44
2.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak tak można potraktować "dobro narodowe"? 
avatar
jotwu
2.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Niespodzianka? Coraz więcej tych "niespodzianek".Skrze mistrz nie grozi ,Zawiercie potrzebuje punktów .Może się mylę,ale skojarzenie nasuwa się samo. 
avatar
Arkadiusz Mochocki
1.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czy redakcja zna wynik meczu MKS Będzin-AZS Olsztyn, przed jego rozpoczęciem?Czemu tabela jest taka, jakby MKS Będzin już wygrał 3:0,choć będzie grał dopiero, we wtorek? 
Wincenty Kurdópski
1.03.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Gogol niebawem wyśle całą drużynę do lazaretu, sam szybkim krokiem uda się do latryny.