W poniedziałkowy wieczór wirus COVID-19 potwierdzono u 83-letniej mieszkanki Trydentu. Trafiła na oddział zakaźny szpitala - poinformował portal rainews.it. W placówce podjęto już nadzwyczajne środki ostrożności. Kwarantannie została poddana także osoba, która mieszkała z 83-latką.
Pierwszy przypadek tej choroby w Trydencie nie powinien już pozostawiać wątpliwości. Dla bezpieczeństwa obu drużyn ćwierćfinałowy pojedynek Ligi Mistrzów Itas Trentino - Jastrzębski Węgiel powinien odbyć się na neutralnym terenie. Europejska Federacja Siatkówki (CEV) wciąż nie podjęła jednak oficjalnej decyzji.
Szybciej sprawy w swoje ręce wzięli działacze polskiej drużyny. Prezes klubu Adam Gorol zdecydował, że Jastrzębski Węgiel nie poleci do Trydentu na mecz z uwagi na "obawy i dyskomfort naszego zespołu, nie wykluczając możliwości ewentualnej kwarantanny naszych zawodników i sztabu szkoleniowego, co skutkowałoby brakiem możliwości dalszego uczestnictwa naszego zespołu w rozgrywkach krajowych" (więcej TUTAJ).
Polska drużyna zaproponowała już wcześniej rozegranie obu spotkań ćwierćfinałowych na neutralnym terenie w Austrii lub w Jastrzębiu Zdroju. Kluby nie doszły jednak do porozumienia i dlatego decyzję musi podjąć CEV, który zwleka z jej ogłoszeniem. Najprawdopodobniej dlatego, że do poniedziałkowego wieczora nie wykryto w Trydencie żadnego przypadku koronawirusa. Teraz sytuacja uległa jednak zmianie. Co zrobi CEV?
Teoretycznie pierwsze ćwierćfinałowe spotkanie Ligi Mistrzów Itas Trentino - Jastrzębski Węgiel miało odbyć się w czwartek 5 marca o godzinie 20:30.
Runda zasadnicza w Lidze Siatkówki Kobiet dobiegła końca. Zobacz pary w 1. rundzie play-off
ZOBACZ WIDEO: Orlen szuka następców Kubicy. Umowa z Alfą gwarantuje młodym Polakom szkolenie