Na mocy umowy, którą w warszawskim Centrum Olimpijskim podpisali prezes zarządu Tauronu Filip Grzegorczyk oraz prezes Polskiej Ligi Siatkówki Paweł Zagumny, kobiece rozgrywki ligowe zmienią nazwę na Tauron Liga. Energetyczny koncern będzie patronował także męskiej 1. lidze (drugi poziom rozgrywek) oraz, jako sponsor strategiczny, Pucharowi Polski i Superpucharowi Polski kobiet i mężczyzn.
- Niesamowity sukces negocjacyjny - powiedział o sfinalizowaniu współpracy Zagumny. - Burzliwe rozmowy trwały wiele miesięcy, jednak w końcu zakończyły się sukcesem. Mam nadzieję, że to da ogromną stabilizację klubom, zwłaszcza żeńskim, a nam pozwoli w spokoju realizować plan i rozwój marketingowy oraz sportowy PLS-u. Czekaliśmy na sponsora tytularnego kobiecej ligi od kilku sezonów. Misja wykonana, ale nie spoczywamy na laurach i chcemy dalej rozwijać polskie ligi, przyciągnąć do nic więcej partnerów i sponsorów.
- Mam nadzieję, że dzięki temu zawodniczki i zawodnicy będą mogli rozwijać się sportowo, a co za tym idzie podnosić poziom polskiej reprezentacji, która jest dla nas najważniejsza - dodał mistrz świata z 2014 roku.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: dopiero marzec, a bramkę roku już znamy? Fenomenalny wolej!
Grzegorczyk dość nieoczekiwanie zaczął od poinformowania, że Tauron dość mocno ograniczył swój budżet sponsoringowy i jest obecnie na etapie jego reformowania. - Teraz chcemy wchodzić w duże, dobre projekty, w których widzimy największy potencjał. Wierzymy, że siatkówka to jeden z najlepszych dostępnych projektów sponsoringowych. Wyzwala bardzo dużo pozytywnej energii, z czym my jako koncern energetyczny chcemy się bardzo mocno identyfikować. Jest też dyscypliną, która niemalże gwarantuje nam biznesowe benefity - mówił.
Prezes zarządu Tauronu podkreślał też rolę, jaką w czasie negocjacji odegrał wiceprezes PZPS, eurodeputowany Ryszard Czarnecki. - Duże korporacje mają to do siebie, że nie zawsze jest łatwo się przebić z pewnymi informacjami, z tym co ważne. Nie ma co ukrywać, że tego kontraktu pewnie by nie było, gdyby pan prezes Czarnecki nie był dobrym duchem projektu. W czasie rozmów nie naciskał, ale tłumaczył jak ważnym sportem jest siatkówka i jaki ma potencjał.
Cieszę się, że mogłam uczestniczyć w dzisiejszej konferencji z podpisywania umowy między Polską Ligą Siatkówki a @TauronPE !
— Danuta Dmowska-Andrzejuk (@DanutaDmowska) March 2, 2020
Nasi sportowcy zyskali mocne wsparcie! #siatkowka #sport pic.twitter.com/dihsdaM461
- To będą nasze pierwsze cztery lata z siatkówką, ale na pewno nie ostatnie cztery. Wierzymy w ten projekt biznesowy. Myślę, że idealnie wpisuje się w strategię sponsoringową grupy Tauron - dodał Grzegorczyk.
Obecny przy podpisaniu umowy Czarnecki zaznaczył, że jest ona bardzo ważna dla "polskiej rodziny siatkarskiej". - Jestem szczęśliwy, że mogłem tę ideę pilotować, i że zakończyła się ona nie tyle happy endem, co ekstremalnym happy endem. To sygnał dla innych sponsorów, innych spółek skarbu państwa i biznesu prywatnego, że skoro Tauron mając mniejszy budżet tnie inne rzeczy i wybiera siatkówkę, to jest ona wyjątkowym sportem w który warto inwestować - powiedział.
Wśród wielu osób, w którym wiceprezes PZPS postanowił podziękować, byli m.in. prezes Mateusz Morawiecki oraz minister sportu Danuta Dmowska-Andrzejuk. - Dziękuję pani minister za to, że czuje siatkarskiego bluesa i rozumie potrzeby polskiej siatkówki. z kolei panu Grzegorczykowi za to, że uwierzył w ten projekt i uznał, że Tauronowi opłaca się zainwestować w siatkówkę, bo przecież to nie jest działalność charytatywna, a biznes - zakończył Czarnecki.
Na wsparciu sponsora tytularnego kluby Ligi Siatkówki Kobiet, od przyszłego sezonu Tauron Ligi, z pewnością zyskają finansowo, choć nie wiemy, jakie pieniądze wchodzą w grę. Zagumny powiedział tyle, że siatkarze i siatkarki na pewno to wsparcie odczują.
Czytaj także:
Oficjalnie: to ostatni sezon Wojciecha Grzyba. Siatkarz zapowiedział koniec kariery
PlusLiga. Rekordowy set w Suwałkach dla Cerradu Enei Czarnych. "Gramy jak o życie"