W związku z rozwijającą się epidemią koronawirusa, władze PGE S.A. postanowiły zredukować wydatki na sponsoring sportowy o połowę. To oznacza, że kluby wspierane przez energetyczny koncern otrzymają łącznie o 27 milionów złotych mniej niż było to deklarowane w momencie podpisania umów.
Jednym z klubów, który może ucierpieć na decyzji energetycznej spółki jest PGE Skra Bełchatów. Władze siatkarskiego zespołu zostały poproszone o raport dotyczący stanu realizacji kontraktu reklamowego.
Prezes Konrad Piechocki uspokoił kibiców bełchatowskiego klubu. Wiele wskazuje na to, że Skra może nie ucierpieć na decyzji PGE. Wartość ekwiwalentu medialnego, jaki w tym sezonie wypracował klub to 20 milionów złotych.
- Na pewno jest to sytuacja trudna, której nikt nie był w stanie przewidzieć przed sezonem. Nie przedstawiałbym naszego położenia w czarnym scenariuszu. W tej analizie, która dotyczy oceny zasady ekwiwalentności realizacji umowy, nasz klub pomimo przerwanego sezonu udowadnia, że jest lokomotywą jeśli chodzi o reklamę dla PGE w sponsoringu sportowym - powiedział Piechocki w rozmowie z Polsatem Sport.
Prezes #TeamSkra @KonradPiechocki na antenie @polsatsport nieco uspokaja kibiców naszego klubu w sprawie ograniczenia wydatków na sponsoring sportowy przez @Grupa_PGE
— PGE Skra Bełchatów (@_SkraBelchatow_) April 20, 2020
Cały wywiad @Mielewski ze sternikiem PGE Skry znajdziecie na naszym Facebooku
Polsat Sport pic.twitter.com/R9RJ8iDyeY
Czytaj także:
Wilfredo Leon porównywany do Cristiano Ronaldo. "To miłe i motywujące do jeszcze cięższej pracy"
Siatkówka. Jest propozycja zmiany terminu mistrzostw Europy. Polska zorganizuje turniej na początku roku?
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Kryzys dotyka Michała Winiarskiego. "Dogadaliśmy się, że będziemy płacić 1/3 czynszu"