Siatkówka. Waldemar Wspaniały ocenił Vitala Heynena. "Zachowanie przemilczmy, kiedyś wkurzał wszystkich"

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Vital Heynen
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Vital Heynen

Waldemar Wspaniały to jeden z najlepszych polskich trenerów w historii. Prowadził m.in. reprezentację Polski. Przed laty miał do czynienia z Vitalem Heynenem, gdy ten jeszcze był zawodnikiem. - Wkurzał wszystkich - powiedział Wspaniały.

W tym artykule dowiesz się o:

Belgijski szkoleniowiec w 2018 roku zdobył z reprezentacją Polski mistrzostwo świata. To największy sukces w karierze Vitala Heynena. Belg znany jest ze swoich kontrowersyjnych zachowań. Było on nich głośno jeszcze za czasów jego kariery zawodniczej. Gdy Heynen grał w Noliko Maaseik, rywalizował m.in. przeciwko Mostostalowi Kędzierzyn-Koźle. Wtedy do czynienia miał z nim Waldemar Wspaniały.

Były selekcjoner reprezentacji Polski i trener Mostostalu wspomina, że wtedy Heynen wywarł na nim bardzo złe wrażenie. - Heynen wkurzał wszystkich, nie przychodził na konferencje prasowe. Jak już się na nich pojawił, zachowywał się tak, jakby robił wszystkim łaskę. Nie zmienia to faktu, że to był bardzo dobry rozgrywający - powiedział Wspaniały w rozmowie z TVP Sport.

Teraz Wspaniały zmienił zdanie o Heynenie. Uważa, że jest dobrym trenerem. - Zachowanie przemilczmy - dodał z uśmiechem doświadczony szkoleniowiec. Za Heynenem stoją wielkie sukcesy, jakie odnosi z polską kadrą. Jego celem jest zdobycie mistrzostwa olimpijskiego.

Wspaniały jest jednak zdania, że w przyszłości kadrę powinien prowadzić Polak. - W tej chwili nie mogę tak powiedzieć. Gość przyjechał z Belgii i wygrał mistrzostwo świata. Sprawdził się. Uważam jednak, że w przyszłości trenerem powinien zostać nasz rodak. Kiedy to będzie - tego nie wiem - stwierdził.

Czytaj także:
Seyed Mousavi jednak odejdzie z PlusLigi? Środkowy ma wrócić do ojczyzny
Ryszard Czarnecki spotkał się z premierem. Pojawił się wątek kibiców na trybunach

ZOBACZ WIDEO: Reprezentacja Polski siatkarzy pod wodzą Michała Winiarskiego? "To moje marzenie"

Komentarze (0)