W tym roku turniej Tauron Giganci Siatkówki odbędzie się już po raz jedenasty. Ze względu na panującą sytuację formuła zawodów zmieni się. W tym roku w Kępnie w dniach 29-30 sierpnia zagrają drużyny wyłącznie z Polski.
- Sytuacja epidemiologiczna zaskoczyła nas wszystkich: sportowców, działaczy, ale też kibiców, którzy od dłuższego czasu nie mogą oglądać widowisk siatkarskich. Dostosowaliśmy się do tego, ale nie wyobrażaliśmy sobie, że turniej się nie odbędzie. Rywalizację polsko-turecką musieliśmy odłożyć do przyszłorocznej edycji, bo nasi goście nie będą mogli przyjechać, ale chcemy kontynuować tradycję i spełnić oczekiwania kibiców - mówi Wojciech Rozdolski, pomysłodawca i organizator turnieju.
Już teraz wiadomo, że w Kępnie zagrają PGE Skra Bełchatów oraz Jastrzębski Węgiel, które od kilku lat biorą udział w turnieju. Trzecim uczestnikiem będzie Trefl Gdańsk, który w minionym sezonie pokazał, że jest drużyną nieobliczalną. Czwarty zespół zostanie ogłoszony wkrótce.
ZOBACZ WIDEO: Zrobimy sobie w Polsce "drugie Bergamo"? "We Włoszech wszystko zaczęło się od meczu piłki nożnej!"
- Formuła turnieju była znana i bardzo atrakcyjna, bo mieliśmy przegląd europejskiej siatkówki na tle naszych zespołów. Sytuacja jest jednak bardzo trudna i sam fakt, że turniej Tauron Giganci Siatkówki dojdzie do skutku, to wielki sukces. To będzie też ważny okres dla zespołów przygotowujących się do sezonu, a tak skomponowany turniej, z polskimi drużynami z Ligi Mistrzów Świata, z kadrowiczami, gwarantuje naprawdę wysoki poziom - przekonuje Ireneusz Mazur, były trener PGE Skry.
Organizatorzy Tauron Gigantów Siatkówki robią wszystko, by turniej kibice mogli zobaczyć na żywo w hali. Przypomnijmy, że zysk z biletów przeznaczany jest na cele charytatywne. - W tym roku chcemy pomóc szpitalowi w Kępnie i sfinansować zakup respiratora - mówi Wojciech Rozdolski. - Jeśli sytuacja z pandemią nie pozwoli jednak na publiczność, kibice będą mogli zobaczyć turniej na żywo w Polsacie Sport, który został patronem medialnym naszych zawodów.
Marek Magiera, jeden z komentatorów Polsatu Sport, bardzo stęsknił się za siatkówką. - Jestem już w takim stanie psychicznym, że gdybym zobaczył kogoś grającego na trzepaku za blokiem to skomentowałbym taki mecz - śmieje się Magiera. - A mówiąc poważnie, to z jednej strony szkoda, że nie będzie to rywalizacja międzynarodowa ze znakomitymi zespołami, do czego przyzwyczaili nas Giganci Siatkówki, ale patrząc na skład personalny ekip, które przyjadą do Kępna, wszyscy naprawdę będziemy mieli prawo być usatysfakcjonowani - kończy.
Czytaj też:
Plusliga. Powrót wychowanka do PGE Skry Bełchatów
Oficjalnie. Kapitan nie opuszcza statku. Martyna Grajber zostaje w Chemiku Police
