Siatkówka. Polska - Niemcy. Aleksander Śliwka chwali atmosferę w kadrze. "Lubimy ze sobą przebywać"

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Aleksander Śliwka
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Aleksander Śliwka

- Trzeba mieć dużo dystansu do siebie, żeby funkcjonować w tej drużynie. Atmosfera jest genialna, wszyscy lubimy ze sobą przebywać - powiedział Aleksander Śliwka. Reprezentacja Polski ma za sobą udany powrót do rywalizacji.

W tym artykule dowiesz się o:

Podopieczni trenera Vitala Heynena rozpoczęli międzynarodowe granie od dwóch zwycięstw. W Zielonej Górze pokonali reprezentację Niemiec 3:2 i 3:1. Biało-Czerwoni w czwartek zaczęli z wysokiego C, jednego z setów wygrywając do 16.

- Tak jak Vital mówił przed tymi meczami, służą one temu, aby wejść w rytm meczowy, pomóc nam w przygotowaniach do sezonu, żebyśmy byli dwa kroki do przodu - powiedział po drugim meczu z Niemcami Aleksander Śliwka w rozmowie dla Polsat Sport.

Zawodnicy powołani na te dwa spotkania zgodnie chwalili atmosferę, jaka panowała w kadrze. - Trzeba mieć dużo dystansu do siebie, żeby funkcjonować w tej drużynie. Atmosfera jest genialna, wszyscy lubimy ze sobą przebywać i na pewno będziemy za sobą tęsknić przez cały sezon - skomentował.

ZOBACZ WIDEO: Siatkówka. Polska - Niemcy. Bednorz zaskoczył. "Grałem w jeszcze dziwniejszym meczu we Włoszech"

- Ważne, że spotkaliśmy się wszyscy razem. Było widać, jaką radością wszyscy są obdarzeni, dzięki temu, że jesteśmy we własnym gronie - dodał 25-latek, występujący na pozycji przyjmującego.

Śliwka zdobył w czwartek 13 punktów. Był zadowolony, że po trzymiesięcznej przerwie siatkarze mieli okazję wrócić do gry. Każdy z nich znajdował się na różnym etapie przygotowań.

- Tak naprawdę zaczynaliśmy od zera. Było ważne, żeby wprowadzić nasze organizmy do normalnej pracy. (...) Będzie nam dużo łatwiej w klubie - zakończył.

W dniach 26-27 lipca w Łodzi odbędą się dwa kolejne sparingi z udziałem reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni tym razem zmierzą się z Estonią.

Czytaj także:
- Rywale tym razem bez szans. Pewne zwycięstwo Biało-Czerwonych w Zielonej Górze
Norbert Huber: Znam swoje miejsce w szeregu

Komentarze (0)