Liga Mistrzów. PSG - Bayern. Andrzej Wrona: Nikt nie będzie nas oglądał. Wszyscy będą obserwować Lewandowskiego

Karol Wasiek 23 Sierpnia 2020, 11:10

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Andrzej Wrona

• Liga Mistrzów. Bayern - PSG. Thomas Tuchel zdradza, jaką przewagę mają rywale

- Cieszymy się, że mogliśmy wrócić do hali i sprawdzić się na parkiecie przed zbliżającym się sezonem PlusLigi. Kibiców jest niewielu, ale to zawsze lepiej niż jak trybuny były puste. Liczymy, że w miarę upływu sezonu będzie ich na hali przybywać - mówi Andrzej Wrona w rozmowie z "Polsatem Sport".

W niedzielę odbędą się kolejne dwa spotkania w Suwałkach. O 20:00 warszawianie zmierzą się z gospodarzami: MKS Ślepsk Malow. Wrona zwraca uwagę na dziwnie skonstruowany harmonogram turnieju. O 21 bowiem rozpoczyna się finał Ligi Mistrzów, w którym Bayern Monachium z Robertem Lewandowskim w składzie zmierzy się z Paris Saint-Germain. Siatkarz na co dzień przyjaźni się z napastnikiem reprezentacji Polski.

- Jedyne co przychodzi mi do głowy to: kto układał ten harmonogram? Przecież nikt nie będzie oglądał naszego meczu, tylko Bayern. Myślę, że cała Polska kibicuje Robertowi i ja również. Życzę mu, żeby spełnił swoje marzenie i w końcu wygrał Ligę Mistrzów, bo na to zasługuje. Cały jego zespół jest w znakomitej formie, więc myślę, że mają na to szansę - komentuje.

Początek finałowego meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Bayernem Monachium a Paris Saint-Germain w niedzielę o godz. 21:00. Transmisja w TVP 1 oraz Polsat Sport Premium 1. Spotkanie można obejrzeć w Internecie na platformie WP Pilot. Można z niej skorzystać również na urządzeniach mobilnych.

Zobacz także:
Liga Mistrzów. Bayern - PSG. Francuskie media przed meczem "Wymarzony finał"
Liga Mistrzów. Robert Lewandowski jak maszyna. Fenomenalne statystyki Polaka

Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)