Dla Biało-Czerwonych mecz o 3. miejsce był finałem pocieszenia. Podopieczni Michała Bąkiewicza dzień wcześniej ponieśli jedyną na tym turnieju porażkę, tracąc szansę na mistrzostwo Europy. W starciu o brązowy medal rywalem byli Bułgarzy. Przed rokiem ekipa znad Morza Czarnego w półfinale ME U-17 pokonała Polaków. W niedzielę nasz zespół zrewanżował się swoim przeciwnikom.
Kluczowym elementem niedzielnego spotkania okazał się blok. Biało-Czerwoni prezentowali się doskonale, aż dziesięciokrotnie powstrzymując zapędy rywali. Prawdziwą zaporą nie do przejścia był Marcin Nowak. Nieznacznie tylko odstawał od swojego kolegi Maciej Kufka. Po drugiej stronie siatki dwoił się i troił Georgi Tatarov. To jednak nie wystarczyło na nic więcej jak tylko ugranie seta.
Bohaterem spotkania o brązowy medal był Tytus Nowik, zdobywca aż 30 punktów. Doskonale prezentował się także Kamil Szymendera. Przyjmujący SMS PZPS Spała w przyjęciu zagrywki był nie do ruszenia, skuteczność Polaka w tym elemencie wyniosła 74 proc. Do tego dorzucił 46 proc. skut. ataku i 12 punktów.
Bułgaria - Polska 1:3 (21:25, 27:29, 25:23, 23:25)
Bułgaria: B. Nikołow, Bouchkov, A. Nikołow, Garkov, Tatarov, Bodurov, Valchinov (libero) oraz Antov, Velikov, Damyanov;
Polska: Szymendera, Olszewski, Kubicki, Nowik, Kufka, Nowak, Hawryluk (libero) oraz Gaweł, Śliwka.
Czytaj także:
ZOBACZ WIDEO: ZAKSA zdobyła Superpuchar Polski. Zatorski: Cieszymy się z każdego trofeum, nie chcemy osiadać na laurach
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)