We Włoszech kluby wciąż czekają na rozpoczęcie zmagań w Serie A. Aktualnie rozgrywana jest wstępna część Pucharu Włoch, gdzie osiem zespołów walczy w fazie grupowej o awans do ćwierćfinału.
Zmagania nie poszły po myśli Gas Sales Piacenzy Volley. Drużyna przegrała dwa spotkania, tracąc szansę na dalszą część rywalizacji. Pogromcami Gas Sales zostali siatkarze Top Volley Cisterny oraz Kioene Padwy, której barw broni m.in. Wojciech Włodarczyk.
Porażki przed ligą sprawiły, iż szefowie klubu zdecydowali się na odważny krok. Tuż przed ligą z posadą trenera drużyny pożegnał się Andrea Gardini, piastujący swoje stanowisko od sezonu 2019/2020. Na razie nie wiadomo, kto przejmie posadę w Piacenzie, choć we włoskich mediach widzi się kandydatury Gianlorenzo Blenginiego oraz Lorenzo Bernardiego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Piotr Żyła znów tryska humorem. Pokazał kapitalny skok z Ga-Pa!
Powodem zmiany szkoleniowca może być strach przed niezadowalającymi wynikami w Serie A. Przed sezonem w zespole dokonano kilku wzmocnień, kontraktując Georga Grozera, Aarona Russella oraz Trevora Clevenota. Wzmocnienia miały pozwolić na podjęcie walki z czołówką ligi.
Gardini znany jest w Polsce dzięki pracy w klubach PlusLigi. W swojej karierze trener miał okazję prowadzić m.in. Indykpol AZS Olsztyn oraz Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Z ZAKSĄ Włoch sięgnął m.in. po mistrzostwo Polski.
Czytaj także:
Superpuchar Włoch: ekipy Sir Safety Conad Perugia i Cucine Lube Civitanova zameldowały się w finale
PlusLiga. PGE Skra - Aluron CMC Warta. Mateusz Malinowski show. Zawiercianie z kompletem punktów po znakomitym meczu!
Czy Gardini wróci do pracy w Polsce? 
na Instagramie 
na Facebooku 
