Siatkówka. Małgorzata Glinka-Mogentale szczerze o zakończeniu kariery. "Myślę, że byłam w depresji"

Koniec kariery dla sportowców to często spore wyzwanie. Przeskok z życia sportowca do życia "cywila" potrafi być ogromny. Odczuła to także Małgorzata Glinka-Mogentale, która szczerze przyznaje, że na początku sobie z tym nie radziła.

Bartłomiej Bukowski
Bartłomiej Bukowski
Małgorzata Glinka-Mogentale Newspix / Na zdjęciu: Małgorzata Glinka-Mogentale
Małgorzata Glinka-Mogentale to jedna z najwybitniejszych postaci w historii kobiecej siatkówki w Polsce. W reprezentacji naszego kraju zagrała 286 razy. Na koncie ma złote medale mistrzostw Europy w Turcji (2003) oraz Chorwacji (2005).

Swoją przygodę z siatkówką zakończyła w 2015 roku. Jak sama przyznaje, początek "pozasportowego" życia nie był łatwy.

- Myślę, że byłam w depresji. Korzystałam z pomocy terapeuty, miałam wiele nieprzespanych nocy. Żadne zajęcie nie dawało mi radości, tęskniłam za adrenaliną. Doprowadziło to do kryzysu w małżeństwie. Cały czas marudziłam - wyznała w rozmowie z "Faktem".

- Bo nie potrafiłam nic innego poza graniem w siatkówkę. Myślałam, że poza boiskiem jestem nikim. Całkowicie runęło poczucie własnej wartości. Przez całe życie byłam skoncentrowana głównie na karierze. Później to wszystko musiało się odwrócić. Teraz to mąż ciągnie wózek, ale ja też robię fajne rzeczy - prowadzę swoją akademię - dodała siatkarka.

Glinka-Mogentale poza medalami z kadrą narodową, może pochwalić się również licznymi sukcesami klubowymi. Sześciokrotnie grała w Final Four Ligi Mistrzów, co jest rekordem wśród polskich siatkarek (dwukrotnie triumfowała). W ciągu swojej kariery reprezentowała takie kluby jak: Dick Black La Festa Andrychów, Augusto Kalisz, Metodo Infoplus Vicenza Volley, Asystel Novara, RC Cannes, Gruppo Murcia 2002, Vakifbank Stambuł czy KPS Chemik Police.

Czytaj także:
PlusLiga. Zawodnik z polskimi korzeniami chce podbić rozgrywki: "Jestem podekscytowany grą w Polsce"
Siatkówka. Serie A. Pierwszy trener już stracił posadę. Andrea Gardini zwolniony z Piacenzy

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Piotr Żyła znów tryska humorem. Pokazał kapitalny skok z Ga-Pa!
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×