Siatkówka. Mistrz Polski również zakażony. ZAKSA poinformowała o koronawirusie w drużynie

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

Nie trzeba było długo czekać, by kolejny klub PlusLigi poinformował o zakażeniu koronawirusem. W czwartek problem ogłosiła Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

Dotychczasowo PlusLiga cierpi najbardziej wśród polskich rozgrywek z powodu koronawirusa. W zasadzie każda kolejka miała co najmniej jedno przełożone spotkanie. Obecnie meczów odbywa się bardzo mało.

Do grupy dotkniętych COVID-19 dołączyła Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Aktualni mistrzowie Polski poinformowali o tym fakcie na swojej stronie klubowej. Na razie pozytywny wynik testu otrzymał jeden członek drużyny, który sam zgłosił swoje gorsze samopoczucie.

Wykrycie infekcji niesie za sobą dalsze konsekwencje. ZAKSA już potwierdziła, że jej sobotnie spotkanie z MKS-em Ślepsk Malow Suwałki zostało przełożone. Nowy termin meczu na razie nie jest znany. Jest to kolejny odwołany pojedynek 7. kolejki. Na ten moment zgodnie z harmonogramem odbył się jedynie mecz Trefl Gdańsk - PGE Skra Bełchatów. W czwartek spotkanie rozegrają natomiast VERVA Warszawa Orlen Paliwa i Indykpol AZS Olsztyn.

Pandemia koronawirusa nie była jak dotąd w Polsce tak wyraźna. Ostatnie sprawozdanie Ministerstwa Zdrowia wykazało ponad 8 tysięcy zarażeń. To niesie za sobą dalsze konsekwencje. Wiele miejsc w kraju zostanie najpewniej objętych czerwoną strefą. Ma to wpływ na samą siatkówkę, gdyż najpewniej do hal nie zostaną wpuszczeni kibice.

Czytaj także:
Liga Mistrzyń: ŁKS Commercecon Łódź awansował do fazy grupowej
PlusLiga. Trefl - PGE Skra: osłabieni gdańszczanie postraszyli faworyta. Bez trenera i lidera ciężko o zwycięstwo

ZOBACZ WIDEO: Stadiony powinny być ponownie zamknięte dla kibiców? Ekspert nie pozostawia złudzeń

Komentarze (0)