Kwalifikacje do mistrzostw świata 2010 w strefie europejskiej czas zacząć

Gospodarze po raz ostatni w mistrzostwach świata wystąpili w 1982 roku w Argentynie. Po 27 latach przerwy mają w końcu naprawdę duże szanse, by zakwalifikować się do przyszłorocznego czempionatu we Włoszech. Finowie sprawili bowiem niespodziankę na ostatnich mistrzostwach Europy w Moskwie, zajmując tam 4. miejsce, a także dobrze prezentowali się w tegorocznej edycji Ligi Światowej. Zakończyli ją co prawda z 7. lokatą, ale tylko im w tych rozgrywkach udało się pokonać Brazylijczyków. Mimo to nie są faworytami turnieju w Tampere. To miano zdecydowanie dzierżą Rosjanie, którzy World League 2009 zakończyli z brązowym medalem. Daniele Bagnoli do kraju swoich sąsiadów zabrał właściwie tę samą dwunastkę, co do Belgradu: jedyna zmiana to Aleksander Kosariew za Aleksieja Kazakowa.

Wydaje się więc, że o drugą przepustkę do mistrzostw świata gospodarze powalczą z Niemcami, którzy do Finlandii udali się w dość silnym składzie. Kadra pod wodzą Raula Lozano w tym roku zapisała już na swoim koncie jedną wygraną w turnieju obsadzonym zespołami ze Starego Kontynentu - nasi zachodni sąsiedzi triumfowali w Lidze Europejskiej. Jednak o mały włos mogli nie dotrzeć do Final Four tej imprezy. Awans z grupy zawdzięczali lepszemu bilansowi setów, dzięki któremu wyprzedzili Belgów. Podopieczni Claudio Gewehra i tym razem staną na drodze niemieckiej reprezentacji. Wygląda jednak na to, że to oni są zespołem o najmniejszych szansach na awans do przyszłorocznego czempionatu.

Plan kwalifikacji do MŚ 2010 w Tampere

* godziny czasu polskiego