Gospodarzami drugiego sobotniego spotkania PlusLigi byli siatkarze MKS-u Będzin. W tym sezonie podopiecznym Jakuba Bednaruka nie idzie zbyt dobrze. Wygrali zaledwie dwa mecze i znajdują się na ostatnim miejscu w tabeli. W poprzednim meczu przegrali z Jastrzębskim Węglem 1:3.
Z kolei ich rywale, siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn, także prezentują się poniżej oczekiwań. Zawodnicy prowadzeni przez Daniela Castellaniego zajmowali przed spotkaniem 11. lokatę w tabeli PlusLigi. Wygrali 5 z 13 spotkań, a w swoim ostatnim meczu przegrali z PGE Skrą Bełchatów 0:3.
Olsztynianie kapitalnie otworzyli spotkanie. Dzięki trudnym zagrywkom Damiana Schulza oraz atakowi Rubena Schotta prowadzili już 5:1. Będzinianie mozolnie odrabiali straty. Wykorzystali błędy rywali w zagrywce i złapali kontakt z przeciwnikami. Zawodnicy AZS-u jednak coraz pewnie kończyli swoje kontry, a będzinianie nie byli w stanie wyprowadzić skutecznego ataku. Przyjezdni zdominowali końcówkę i wygrali tego seta 25:19.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale wściekłość! Trener w Rumunii wpadł w szał
Początek drugiej odsłony meczu przez długi czas miał bardzo wyrównany przebieg. Wprawdzie dzięki dobrej zagrywce Tomasza Kalembki i wykorzystanej kontrze gospodarze odskoczyli od rywali. Olsztynianie jednak błyskawicznie wyrównali za sprawą skutecznego bloku. Goście kapitalnie czytali grę przeciwników i zbudowali dwupunktową przewagę. Nie dali już sobie wydrzeć zwycięstwa w tej partii, którą zakończył atakiem Schulz (25:23).
Będzinianie nie poddali się. Kapitalne zagrywki Rafała Faryny oraz skuteczna gra w kontrze dała im pokaźną zaliczkę na początku trzeciego seta (5:1). Zawodnicy Indykpolu AZS rzucili się jednak do odrabiania strat. Świetna postawa w polu serwisowym oraz kapitalne bloki pozwoliły im doprowadzić do remisu. Goście poszli za ciosem. Wywierali presję swoją zagrywką, kończyli kontry i prowadzili już 15:12. Gospodarze nie byli już w stanie nawiązać walki. Przyjezdni wygrali seta 25:21 i cały mecz 3:0.
MKS Będzin - Indykpol AZS Olsztyn 0:3 (19:25, 23:25, 21:25)
MKS: Sobański, Ratajczak, Kalembka, Veloso, Faryna, Ademar Santana, Gregorowicz (libero) oraz Makowski, Godlewski, Teklak
Indykpol: Stępień, Concepcion, Schulz, Teryomenko, Schott, Żaliński, Gruszczyński (libero) oraz Andringa, Poręba
MVP: Ruben Schott (Indykpol AZS Olsztyn)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 73 | 27 | 24 | 3 | 76:21 |
2 | Jastrzębski Węgiel | 56 | 26 | 20 | 6 | 67:33 |
3 | Trefl Gdańsk | 50 | 26 | 17 | 9 | 58:40 |
4 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 48 | 27 | 15 | 12 | 55:42 |
5 | Asseco Resovia Rzeszów | 46 | 26 | 17 | 9 | 57:44 |
6 | PGE Projekt Warszawa | 45 | 26 | 16 | 10 | 58:48 |
7 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 43 | 26 | 15 | 11 | 52:43 |
8 | Ślepsk Malow Suwałki | 36 | 26 | 12 | 14 | 45:50 |
9 | Indykpol AZS Olsztyn | 34 | 26 | 11 | 15 | 42:53 |
10 | GKS Katowice | 33 | 26 | 11 | 15 | 46:57 |
11 | KGHM Cuprum Lubin | 30 | 26 | 10 | 16 | 44:57 |
12 | Enea Czarni Radom | 24 | 26 | 8 | 18 | 35:63 |
13 | PSG Stal Nysa | 24 | 26 | 5 | 21 | 39:66 |
14 | MKS Będzin | 7 | 26 | 2 | 24 | 18:75 |
Czytaj więcej:
Tauron Liga. Grupa Azoty Chemik Police musi się otrząsnąć. "Ciągle szukamy balansu"
Dominacja potwierdzona, rewelacja pokonana. Grupa Azoty ZAKSA bezkonkurencyjna w PlusLidze