Rosjanie jadą na mistrzostwa świata
Wśród sobotnich spotkań większe znaczenie miał pojedynek Finów z Niemcami. To od niego bowiem zależało, czy nasi zachodni sąsiedzi zostaną w walce o kwalifikację do przyszłorocznych mistrzostw świata i jakie na nią szanse mieć będą Skandynawowie. Rosjanie zaś mieli okazję zapewnić sobie awans, czego nie omieszkali zrobić.
Finlandia - Niemcy 1:3 (21:25, 25:27, 25:23, 23:25)
Finlandia: Esko, Siltala, Kunnari, Oivanen, Shumov, Oivanen, Hyvärinen (libero) oraz Sammelvuo, Ojansivu, Lehtonen.
Niemcy: Schwarz, Andrae, Böhme, Schöps, Günthör, Steuerwald, Tille (libero) oraz Tischer, Wiebel, Grozer, Bakumovski, Kromm.
Drugiego dnia zmagań w Tampere gospodarze podjęli Niemców. Mecz toczył się o wysoką stawkę, bo pozwalał zwycięzcy zbliżyć się do mistrzostw świata we Włoszech. Jako że 3:1 wygrali siatkarze pod wodzą Raula Lozano, a w niedzielę czeka ich spotkanie z przeciwnikiem łatwiejszym niż rywal Finów, wydaje się, że to im niewiele brakuje do kwalifikacji. Podopieczni Mauro Berruto nie pozwolili jednak gładko zwyciężyć naszym zachodnim sąsiadom, niewiele słabiej spisując się jedynie w ataku i bloku, podczas gdy rozegranie i przyjęcie niemieckiej drużyny było już zdecydowanie słabsze niż zawodników z Kraju Tysiąca Jezior. Niemniej to ekipa Lozano okazała się ostatecznie skuteczniejsza, a najlepszym w niej punktującym okazał się, podobnie jak dzień wcześniej, Jochen Schöps (18 pkt.). Oczko więcej zapisał na swoim koncie najskuteczniejszy z Finów, Olli Kunnari.
Rosja - Belgia 3:0 (25:18, 25:22, 25:16)
Rosja: Grankin, Połtawski, Tietiuchin, Bierieżko, Wołkow, Kuleszow, Wierbow (libero) oraz Astaszenkow.
Belgia: Hoho, Van Decraen, Claes, Verhelst, Van Walle, Borremanst, Derkoningen (libero) oraz Kruyner, Tuerlinckx, Van Goethem, Verhanneman, Biset.
Po spotkaniu Finów z Niemcami na boisko wyszli Rosjanie i Belgowie. Tak jak się spodziewano, Sborna nie miała najmniejszych problemów z pokonaniem rywala z zachodniej Europy. Zespół Danielle Bagnoliego nie pozostawił złudzeń, że zdecydowanie zmierza w kierunku włoskiego czempionatu i w trzech setach odprawił drużynę przeciwnika. Rosjanie byli lepsi w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. A niewątpliwie spore znaczenie miał też fakt, że ciężar gry po stronie belgijskiej wziął na siebie Gert Van Walle, który dla swojej drużyny zdobył aż 20 punktów. Dla porównania, najskuteczniejszy wśród Rosjan, Siemion Połtawski, piłkę w parkiet po stronie rywali wbijał czternastokrotnie.
Tabela grupy I po drugim dniu turnieju w Tampere
| M. | Zespół | Mecze | Punkty | Sety |
|---|---|---|---|---|
| 1 | Rosja | 2 | 4 | 6:1 |
| 2 | Finlandia | 2 | 3 | 4:5 |
| 3 | Niemcy | 2 | 3 | 4:4 |
| 4 | Belgia | 2 | 2 | 2:6 |
Korespondencyjna walka Finów i Niemców o awans
Rosjanie awans do przyszłorocznych mistrzostw świata mają już w kieszeni. W Tampere pozostaje jednak jeszcze jedna przepustka do Włoch. Mimo przegranej w sobotnim meczu na papierze bliżej awansu są Finowie. Niemniej w niedzielę czeka ich potyczka ze Sborną, niekwestionowanym faworytem eliminacji rozgrywanych w Kraju Tysiąca Jezior. Wydaje się więc, że Niemcy, którym pozostało jeszcze spotkanie z Belgami, mają zdecydowanie większe szanse na zdobycie kwalifikacji, bo ze swoim zachodnim sąsiadem wygrać powinni. O ile ci nie sprawią niespodzianki - w piątkowym spotkaniu z Finami pokazali, że nie są łatwym przeciwnikiem. Ekipa Lozano z meczu na mecz gra jednak coraz lepiej, więc większych problemów ze zwyciężeniem ostatniego rywala spodziewać się nie należy.
Plan rozgrywek trzeciego dnia turnieju:
Belgia - Niemcy, godz. 11:30*
Finlandia - Rosja, godz. 14:00
*godziny czasu polskiego
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)
na Instagramie 
na Facebooku 
