Tauron Liga: BKS BOSTIK Bielsko-Biała nie dał szans #VolleyWrocław. Trzy sety w Hali Orbita

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki BKS BOSTIK Bielsko-Biała
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki BKS BOSTIK Bielsko-Biała

To było jedno z najłatwiejszych zwycięstw siatkarek BKS-u BOSTIK Bielsko-Biała w tym sezonie. Ekipa Bartłomieja Piekarczyka pokonała na wyjeździe #VolleyWrocław w trzech setach, a zajęło jej to zaledwie 80 minut.

Wrocławianki w poprzedniej serii gier pokonały 3:0 na wyjeździe Enea PTPS Piła i dzięki temu mogły wziąć głęboki oddech, bo zgarnęły bardzo cenne trzy punkty w kontekście walki o utrzymanie w TAURON Lidze. Teraz mają ich trzynaście, dzięki czemu wskoczyły na 10. miejsce w tabeli.

- Naszym celem jest walka o każdy punkt w tabeli. Równie mocno chciałybyśmy sprawiać radość wszystkim, którzy nam kibicują. Piątkowy mecz to kolejna okazja, aby to waśnie zrobić. Jesteśmy mocno zmotywowane, dlatego pomimo krótkiego odstępu między meczami - zapowiadała libero #VolleyWrocław Karolina Pancewicz.

Jej zespół zaczął jednak mecz z faworyzowanym BKS-em BOSTIK Bielsko-Biała jakby na zaciągniętym hamulcu ręcznym. Wygrały zaledwie dwie z pierwszych dziesięciu akcji i to ustawiło przebieg premierowej odsłony. Prym w ofensywie wiodły Gabriela Orvosova oraz Andrea Kossanyiova. Gospodynie miały spory problem z wyprowadzeniem ataku, nie wspominając o ich kończeniu. Przegrały 18:25.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sexy prezenterka TV wraca na boisko!

Kilkuminutowa przerwa nic nie zmieniła. W drugim secie dalej gra odbywała się pod dyktando zespołu Bartłomieja Piekarczyka, który - choć w poprzedniej części gry nie przyjmował źle - poprawił odbiór zagrywki, dzięki czemu Natalia Gajewska na rozegraniu miała szerokie pole do popisu. U Wolejek drgnęło niewiele. Zdobyły w tej części gry zaledwie 16 punktów.

Set trzeci także nie odwrócił obrazu gry. Trener Dawid Murek szukał we wrocławskim zespole innych rozwiązań poprzez sięgnięcie po zmiany, lecz i to nie pomogło. Duet Orvosova-Kossanyiova był właściwie nie do zatrzymania. W ekipie #VolleyWrocław poza przebłyskami Natalii Murek i rezerwowej Izabelli Rapacz odzew w ataku był niewielki. W efekcie 80 minut po pierwszym gwizdku zabrzmiał ostatni.

BKS BOSTIK Bielsko-Biała wygrał trzecią partię 25:19, a mecz 3:0. To dziesiąta wygrana tej drużyny w sezonie. Na razie, dzięki dwóm spotkaniom zaległym Grupy Azoty Chemika Police bielszczanki utrzymują się w tabeli przed mistrzyniami Polski. Za tydzień drużyna Bartłomieja Piekarczyka podejmie Grot Budowlanych Łódź. #VolleyWrocław wtedy zagra z inną łódzką ekipą, ŁKS-em Commercecon.

#VolleyWrocław - BKS BOSTIK Bielsko-Biała 0:3 (18:25, 16:25, 19:25)

#VolleyWrocław: Wołodko, Murek, Fedorek, Jasek, Bączyńska, Witkowska, Adamek (libero) oraz Rapacz, Wellna, Szady, Gancarz, Słonecka, Pancewicz (libero).

BKS BOSTIK: Gajewska, Kazała, Świrad, Orvosova, Kossanyiova, Janiuk, Drabek (libero) oraz Drużkowska, Witowska, Dąbrowska, Szlagowska.

MVP: Kinga Drabek (BKS BOSTIK Bielsko-Biała)

#DrużynaPktMZPSety
1 KS DevelopRes Rzeszów 53 22 18 4 61:26
2 MOYA Radomka Radom 48 22 17 5 56:31
3 Grupa Azoty Chemik Police 46 22 16 6 56:31
4 ŁKS Commercecon Łódź 46 22 15 7 51:29
5 BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 37 22 12 10 46:39
6 Energa MKS Kalisz 36 24 12 12 46:47
7 Grot Budowlani Łódź 35 22 13 9 45:40
8 IŁ Capital Legionovia Legionowo 34 24 12 12 43:46
9 Metalkas Pałac Bydgoszcz 28 22 8 14 39:47
10 KGHM #VolleyWrocław 21 22 6 16 32:54
11 Joker Świecie 14 22 4 18 25:57
12 Enea PTPS Piła 4 22 1 21 11:64

Czytaj też: Wspaniały jubileusz Katarzyny Zaroślińskiej-Król. "Trzysta to piękna cyfra, ale nie zamierzam na tym poprzestać"

Źródło artykułu: