Tauron Liga: emocje w hicie. Grot Budowlani Łódź podbili twierdzę lidera

PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: siatkarki Grot Budowlanych Łódź
PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: siatkarki Grot Budowlanych Łódź

Developres SkyRes Rzeszów przegrał pierwszy od 25 listopada 2019 roku mecz z przeciwnikiem z Tauron Ligi w hali Podpromie. Grot Budowlani Łódź zwyciężyli z liderem 3:2. Ponownie świetnie zaprezentowała się Veronica Jones-Perry.

Drużyny były posiadaczkami najdłuższych w sezonie Tauron Ligi serii zwycięstw. Developres SkyRes Rzeszów pokonał 11 przeciwników z rzędu od inauguracji, a Grot Budowlani Łódź co prawda trochę później, ale rozpoczęli pasmo 12 wygranych i w tym czasie wywalczyli Superpuchar Polski. Prawie ten sam, o który miał powalczyć Developres. Aktualnie drużyny nie mogą już śrubować swoich serii, ale są mocnymi kandydatami do najwyższych miejsc w sezonie zasadniczym.

Przed meczem można było oczekiwać stojącego na wysokim poziomie pojedynku atakujących Kiery van Ryk oraz Veroniki Jones-Perry. Najlepsza punktująca ligi potrzebowała jednego seta na zdobycia 11 "oczek" dla Budowlanych i poprowadziła ich do zwycięstwa 25:20. Konfrontacja rozpoczęła się dobrze dla łodzianek.

Developres rozpoczął drugiego seta od prowadzenia 5:2, więc zanosiło się na bardziej udany dla niego fragment rywalizacji. To było krótkie i mylne wrażenie. Budowlani szybko wyrównali i odnieśli jeszcze bardziej zdecydowane zwycięstwo 25:16. W punktowanie włączyła się Zuzanna Górecka, a i pomogła wypracować o 11 procent wyższy wskaźnik pozytywnego przyjęcia. Julia Nowicka miała znacznie większy komfort przy wybieraniu atakujących.

ZOBACZ WIDEO: Sven Hannawald zadał pytanie Adamowi Małyszowi. Odpowiedź bezcenna!

Zwrot akcji nastąpił w trzecim secie. Developres musiał bronić się w nim przed wstydliwą porażką we własnej hali i zrobił to. Partia zakończyła się wynikiem 25:21. Budowlani podjęli kilka prób dogonienia gospodyń, jednak tym razem Kiera van Ryk i Anna Stencel miały najwięcej do powiedzenia w ofensywie. Marta Krajewska zajęła miejsce w podstawowym ustawieniu rzeszowianek i generalnie na boisku pojawiły się do tego czasu wszystkie podopieczne Stephane'a Antigi.

Marta Krajewska mocno utrudniała Budowlanym przyjęcie swoimi zagrywkami. Było to ważne w czwartym, najdłużej zagadkowym i wyrównanym secie. Od stanu 18:18 Developres zdobył trzy punkty z rzędu przy serwisach Krajewskiej, a następnie jeszcze raz uaktywniła się coraz lepsza Kiera Van Ryk. Po wygranej 25:21 rzeszowianek nie pozostało inne rozwiązanie niż rozstrzygnięcie pojedynku w tie-breaku.

W decydującej rundzie obraz rywalizacji przypominał początek meczu. Rozdrażnione Budowlane wcześnie wypracowały przewagę i potrafiły zarządzać wynikiem. Ostatecznie 15:8 dla łodzianek, a MVP meczu została Jones-Perry z aż 34 punktami w dorobku.

Kluby nadrobiły tym samym zaległości z 13. kolejki. Gospodyniom pozostał jeden nadprogramowy mecz, a łodzianki mają rozegranych komplet spotkań. Developres przed wyjazdem na turniej Ligi Mistrzyń podejmie jeszcze BKS BOSTIK Bielsko-Biała. Przed Budowlanymi derby Łodzi.

Developres SkyRes Rzeszów - Grot Budowlani Łódź 2:3 (20:25, 16:25, 25:21, 25:21, 8:15)

Developres: Kaczmar, Blagojević, Fidon-Lebleu, Efimienko-Młotkowska, Stencel, Van Ryk, Krzos (libero), Przybyła (libero) oraz Polańska, Grabka, Krajewska, Rasińska, Lazić

Budowlani: Nowicka, Górecka, Fedusio, Centka, Lisiak, Jones-Perry, Stencel (libero) oraz Lewandowska, Poreda, Damaske

MVP: Veronica Jones-Perry (Budowlani)

#DrużynaPktMZPSety
1 KS DevelopRes Rzeszów 53 22 18 4 61:26
2 MOYA Radomka Radom 48 22 17 5 56:31
3 Grupa Azoty Chemik Police 46 22 16 6 56:31
4 ŁKS Commercecon Łódź 46 22 15 7 51:29
5 BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 37 22 12 10 46:39
6 Energa MKS Kalisz 36 24 12 12 46:47
7 Grot Budowlani Łódź 35 22 13 9 45:40
8 IŁ Capital Legionovia Legionowo 34 24 12 12 43:46
9 Metalkas Pałac Bydgoszcz 28 22 8 14 39:47
10 KGHM #VolleyWrocław 21 22 6 16 32:54
11 Joker Świecie 14 22 4 18 25:57
12 Enea PTPS Piła 4 22 1 21 11:64

Czytaj także: Jelena Blagojević zareagowała na zawieszenie. "To jest absurdem"

Czytaj także: Bartosz Kurek zniszczył mistrza Japonii. Rewelacyjna liczba punktów

Komentarze (0)