TAURON Puchar Polski: złe miłego początki. Grot Budowlani Łódź w półfinale

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki Grot Budowlanych Łódź
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki Grot Budowlanych Łódź

W pierwszym secie było gorąco, a później poszło już jak z płatka. Grot Budowlani Łódź pierwszym półfinalistą TAURON Pucharu Polski siatkarek. Ekipa trenera Błażeja Krzyształowicza w 1/4 finału odprawiła w trzech setach Enea PTPS Piła.

Łodzianki pragnęły jak najszybciej zmazać plamę sprzed kilku dni, kiedy to na otwarcie 19. kolejki TAURON Ligi przegrały z Energą MKS-em Kalisz 1:3. Okolicznością łagodzącą mógł być brak podstawowej rozgrywającej Julii Nowickiej, lecz i tak to nie był jedyny problem zespołu w tamtym spotkaniu.

- Wyszłyśmy z inną rozgrywającą. Dla rywalek to też było coś nowego, ale szybko zaczęły ją "czytać". Kaliszanki zagrały dobre spotkanie. My trochę męczyłyśmy się na siatce. Powinnyśmy poprawiać błędy, a nie w nie brnąć. Jestem bardzo zdenerwowana, bo takie coś nie powinno nam się przydarzyć - mówiła na gorąco po meczu w Kaliszu Zuzanna Górecka, przyjmująca Grot Budowlanych.

Premierowy set początkowo toczył się pod dyktando gospodyń, ale to było tylko preludium do tego, co działo się w późniejszych fragmentach. Bloki na kiepsko dysponowanej tego popołudnia Veronice Jones-Perry oraz Weronice Centce otworzyły szansę pilankom na wygraną w tym secie. Zwłaszcza, że na kontrach przyjezdne radziły sobie całkiem nieźle. Miały nawet dwie piłki setowe, ale ostatecznie zimna krew Moniki Fedusio w bloku i ataku pozwoliła Grot Budowlanym rozstrzygnąć końcówkę na swoją korzyść po grze na przewagi.

ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzyń. Malwina Smarzek: Nauczyłam się, że nie mogę się samobiczować

Drugą odsłonę łodzianki rozpoczęły od prowadzenia 5:0 i 11:3, ale był moment, w którym się nieco zacięły. Trener Błażej Krzyształowicz reagować zaczął, gdy pilski zespół zbliżył się na trzy punkty (12:9). Nie mógł wprawdzie liczyć na moc Jones-Perry, ale pałeczkę w ofensywie przejęły wspominana Fedusio oraz Paulina Damaske. Dzięki temu udało się dowieźć wygraną 25:18.

W secie trzecim niebiesko-biało-czerwone znów uciekły rywalkom na początku, ale tym razem już nie dały się dogonić. Zespół gości nie był już w stanie nawiązać walki. Wyraźnie uszło z niego powietrze po pierwszym przegranym secie. Tym samym dzięki zwycięstwu 25:15 w trzeciej odsłonie Grot Budowlani Łódź, jako pierwszy z ćwierćfinalistów, zapewnił sobie awans do turnieju Final Four w Nysie.

W półfinale zespół z Łodzi zmierzy się z lepszym z pary E.Leclerc Moya Radomka Radom - #VolleyWrocław. Spotkanie pomiędzy tymi drużynami odbędzie się w środę.

Grot Budowlani Łódź - Enea PTPS Piła 3:0 (28:26, 25:18, 25:15)

Grot Budowlani: Poreda, Górecka, Centka, Jones-Perry, Fedusio, Lisiak, Stenzel (libero) oraz Damaske, Lewandowska, Kędziora

Enea PTPS: Pelczarska, Wystel, Gawlak, Bartkowska, Łyszkiewicz, Ponikowska, Bodasińska (libero) oraz Gądek, Pawłowska (libero).

Czytaj też:
W końcu dostały swoją szansę! Szóstka 19. kolejki Tauron Ligi
Polska szkoła rozegrania w Developresie Skyres Rzeszów. Krajewska: Trudno porównywać nasze roczniki do Asi Wołosz

Komentarze (0)