Nietypowy zakład siatkarek. Uczciły zdobycie Pucharu Polski morsowaniem

Facebook / Grupa Azoty Chemik Police / Na zdjęciu: Morsowanie Grupa Azoty Chemik Police
Facebook / Grupa Azoty Chemik Police / Na zdjęciu: Morsowanie Grupa Azoty Chemik Police

Siatkarki Grupy Azoty Chemika Police po wygraniu Tauron Puchar Polski musiały wywiązać się ze swojego zakładu. Zanim świeżo upieczone zwyciężczynie turnieju wybrały się do Polic zabrały się więc za... morsowanie.

Po sobotniej wygranej w półfinale Tauron Pucharu Polski przyjmująca mistrzyń Polski Olga Strantzali zdradziła, że w przypadku obrony tytułu zespół zobowiązał się do wypełnienia pewnej obietnicy. - Słyszałam, że jeżeli wygrywa się Puchar Polski to część sztabu czeka szczególne zadanie. Zrobimy wszystko, aby musieli je wykonać! - mówiła w wywiadzie z WP SportoweFakty Greczynka.

Jak się okazało wspomniany zakład obejmował również zawodniczki Grupa Azoty Chemik Police. Jego przedmiotem było zanurzenie się w lodowym jeziorku w pobliżu hotelu, w którym ulokowana była drużyna. Po wygranym meczu finałowym potwierdził to również turecki szkoleniowiec policzanek, Ferhat Akbas.

Siatkarki wywiązały się z danego słowa. Na filmiku zamieszczonym na oficjalnym profilu klubu widzimy, że morsując zdobycie trofeum uczciły m.in. MVP nyskiego turnieju Natalia Mędrzyk, libero Aleksandra Żurawska czy Agnieszka Kąkolewska. Towarzyszył im także Łukasz Filipecki, trener przygotowania fizycznego zespołu z Polic.

Zespół Grupa Azoty Chemik Police w sobotnim półfinale pokonał ŁKS Commercecon Łódź 3:0, a w finale w czterech setach rozprawił się z Grot Budowlanymi Łódź.

Zobacz również:
PlusLiga: najtrudniejszy pierwszy krok Jastrzębskiego Węgla
Tauron Puchar Polski. Trofeum jedzie do Polic! Odrodzenie mistrza Polski

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wieloryb na brzegu. Co za zdjęcie Mariusza Pudzianowskiego!

Komentarze (0)