Liga Mistrzyń: 50. wygrana z rzędu klubu Joanny Wołosz. Magdalena Stysiak próbowała zatrzymać giganta

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: Joanna Wołosz
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: Joanna Wołosz

Magdalena Stysiak i pozostałe siatkarki Savino Del Bene Scandicci robiły co mogły, ale nie poskromiły Imoco Volley Conegliano. Wyrównany mecz w Lidze Mistrzyń zakończył się wynikiem 3:2 dla klubu Joanny Wołosz.

W sześciu wcześniejszych pojedynkach Imoco Volley Conegliano nie przegrało nawet seta z Savino Del Bene Scandicci. Seria 18 wygranych partii z rzędu została przerwana już na początku dwumeczu o awans do półfinału Ligi Mistrzyń. Napędzana przez Magdalenę Stysiak drużyna nie tylko pokonała dominatorki włoskich boisk, ale na dodatek zrobiła to wysoko 25:17. Zrobiło się ciekawie w Scandicci - nie trzeba było długo czekać na małe zaskoczenie.

Na boisku były dwie reprezentantki Polski. Poza wspomnianą Stysiak grała Joanna Wołosz. Rozgrywająca z Conegliano mogła na początku meczu ponarzekać na niską skuteczność swoich atakujących. Ten problem był często naprawiany blokami. Imoco wróciło z dalekiej podróży i wygrało 29:27 po obronieniu dwóch piłek setowych w drugiej partii.

Konfrontacja pozostała wyrównana i trudno było o przewidywania, co do jej zakończenia. Trzecia partia została rozstrzygnięta przez Savino Del Bene Scandicci, czwarta przez Imoco Volley Conegliano. W obu rundach o wyższości jednego włoskiego zespołu nad drugim decydowała minimalna różnica. Trafili na siebie równi tego dnia rywale.

ZOBACZ WIDEO: Tauron Puchar Polski. Martyna Grajber ucierpiała w finale. "Zamroczyło mnie i nie wiedziałam, co się dzieje"

Nawet decydujący set zakończył się walką na przewagi. Imoco Volley Conegliano obroniło dwie piłki meczowe i zapewniło sobie 50. zwycięstwo z rzędu akcją na 17:15 w tie-breaku. Przyjezdne są dzięki niemu blisko awansu przed zaplanowanym na kolejny tydzień rewanżem w ich hali.

Stysiak była wiodącą zawodniczką meczu. Zapracowana w polu serwisowym i w ataku zdobyła 28 punktów. Wprowadziła piłkę do gry 28 razy i dwie z tych zagrywek były asami. W ataku miała skuteczność 44 procent. Lepsza niż Stysiak prezentowała się w ofensywie wyłącznie Paola Egonu, która wywalczyła 38 punktów dla Imoco Volley Conegliano. Ponadto aż siedem razy blokowała przeciwniczkę.

Savino Del Bene Scandicci - Imoco Volley Conegliano 2:3 (25:17, 27:29, 30:28, 23:25, 15:17)

Scandicci: Wasiliewa, Lubian, Malinow, Courtney, Popović, Stysiak, Merlo (libero) oraz Pietrini, Bosetti

Conegliano: Butigan, Egonu, Hill, Folie, Wołosz, Sylla, De Gennaro (libero) oraz Caravello, Gicquel, De Kruijf, Adams, Gennari

Czytaj także: Michał Kubiak i Bartosz Kurek starli się w Japonii. Mecze były jednostronne

Czytaj także: Aluron CMC Warta Zawiercie pierwszy w turnieju finałowym. Dostał się tam sprintem

Źródło artykułu: