PlusLiga. W meczu o 11. miejsce emocji jak na lekarstwo. Cerrad Enea Czarni pokonali Cuprum

WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: radość siatkarzy Cerradu Enei Czarnych Radom
WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: radość siatkarzy Cerradu Enei Czarnych Radom

W pierwszym meczu o 11. miejsce w PlusLidze Cerrad Enea Czarni Radom nie mieli większych problemów z pokonaniem Cuprum Lubin, wygrywając 3:0. MVP zawodów został wybrany Dawid Konarski.

Trener Cerradu Enei Czarnych Radom, Dimitry Skoryy, podobnie jak w Katowicach w ostatnim meczu rundy zasadniczej, zaskoczył wyjściowym zestawieniem, w którym znaleźli się po raz kolejny Artur Pasiński i Bartosz Zrajkowski. O ile początek pierwszego spotkania o jedenaste miejsce PlusLigi był bardzo wyrównany, o tyle w jego środkowej fazie kilkupunktową przewagę osiągnęli gospodarze, głównie za sprawą serii zagrywek pierwszego z wymienionych siatkarzy.

Następnie życie przyjmującemu Wojskowych mocno uprzykrzył swoim serwisem Miguel Tavares Rodrigues, wskutek czego Cuprum Lubin nieco zmniejszyło straty. Efektownym blokiem w ważnym momencie popisał się jednak Michał Ostrowski i jego drużyna prowadziła 20:17. Bardzo skuteczny był powołany do reprezentacji Polski Dawid Konarski. Sfinalizował długą wymianę sprytnym, technicznym zagraniem (23:20) i było już pewne, czyim łupem padnie premierowa odsłona.

Otwarcie drugiej partii należało do gości. Zbudowali różnicę trzech "oczek" głównie przez masę zepsutych zagrywek Czarnych. Dość powiedzieć, iż do połowy tej części miejscowi popełnili aż 13 błędów w tym elemencie! Piątkowe starcie nie rozpieszczało poziomem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak się bawi rodzina Cristiano Ronaldo

Po stronie Cuprum brakowało siły ognia w ataku. Przyjezdni byli osłabieni absencjami Ronalda Andresa Jimeneza Zamory i Nikołaja Penczewa, zaś w kwadracie dla rezerwowych przebywał Wojciech Ferens. Gdy tylko Wiktor Josifow poszanował piłkę, a kontry skończył Brenden Lee Sander, był już remis 16:16. Po uderzeniu Adama Lorenca bezpośrednio w antenkę o czas poprosił Marcelo Fronckowiak. Takiej szansy bardziej doświadczeni Czarni nie wypuścili już z rąk, stawiając kropkę nad "i" w końcówce.

W trzecim secie emocji było jak na lekarstwo. Lubinianie wyraźnie "spuścili z tonu", natomiast radomianie spokojnie budowali przewagę. Wykorzystywali każdą z nadarzających się okazji do zdobycia punktu, a zawody zakończył, zbiciem z prawego skrzydła, Konarski, wybrany MVP meczu.

Cerrad Enea Czarni Radom - Cuprum Lubin 3:0 (25:21, 25:22, 25:13)

Czarni: Zrajkowski, Sander, Ostrowski, Konarski, Pasiński, Josifow, Masłowski (libero) oraz Firszt, Gąsior, Dryja.

Cuprum: Tavares, Jakubiszak, Pietraszko, Lorenc, Maruszczyk, Smoliński, Szymura (libero) oraz Makoś, Magnuszewski, Zawalski.

MVP: Dawid Konarski (Czarni).

Spotkanie rewanżowe zostanie rozegrane w niedzielę, 28 marca, w Lubinie.

Czytaj również:
>> Liga Mistrzów. Rywali ZAKSY zgubiła pewność siebie. "Zenit myślał, że jest po meczu, sami gracze mi to powiedzieli"
>> Tauron Liga. Ani śladu niespodzianki w Kaliszu. Developres SkyRes Rzeszów pierwszym półfinalistą

Komentarze (0)