Serie A: co za występ Wilfredo Leona w drugim meczu finałowym! Reprezentant Polski poprowadził Perugię do zwycięstwa

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Wilfredo Leon
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Wilfredo Leon

Wilfredo Leon show w drugim spotkaniu finałowym Serie A! Reprezentant Polski zdobył blisko czterdzieści punktów, a Sir Safety Conad Perugia pokonała na wyjeździe Cucine Lube Civitanova 3:2 i doprowadziła do remisu 1:1 w walce o mistrzostwo Włoch.

W środę zespół z Perugii przegrał u siebie z Cucine Lube 1:3, a dzień później zwolniony został Vital Heynen, którego miejsce zajął Carmine Fontana.

Prezes klubu, Gino Sirci, liczył, że w niedzielę zadziała efekt nowej miotły i miał rację, gdyż siatkarze Sir Safety zwyciężyli po zaciętym, pięciosetowym boju. Dzięki temu drużyna, której zawodnikiem jest Maciej Muzaj, wyrównała stan finałowej rywalizacji.

Głównym aktorem tego widowiska był Leon, który zapisał na swoim koncie aż 38 punktów (31-atak, 4-zagrywka, 3-blok). Natomiast w ekipie Lube najskuteczniejsi byli Kamil Rychlicki (20 pkt) i Robertlandy Simon (20 pkt).

Kolejne starcie w finale mistrzostw Italii Sir Safety Conad Perugia - Cucine Lube Civitanova odbędzie się w środę (21 kwietnia) o godzinie 20:30.

Serie A, finał (2. mecz):

Cucine Lube Civitanova - Sir Safety Conad Perugia 2:3 (25:21, 21:25, 25:27, 25:23, 11:15)
Najwięcej punktów: dla Cucine Lube Civitanova - Kamil Rychlicki (20), Robertlandy Simon (20); dla Sir Safety Conad Perugia - Wilfredo Leon (38), Aleksandar Atanasijević (14), Sebastian Sole (12), [...], Maciej Muzaj.

Stan rywalizacji (do 3 zwycięstw): 1-1.

Czytaj też:
-> Atanasijević skomentował zwolnienie Heynena. "Początkowo w to nie wierzyłem"
-> Prezes zdradził kulisy zwolnienia Vitala Heynena. "Nie wiem co się z nim stało"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie fotomontaż! Niesamowity popis gwiazdy NBA

Komentarze (2)
avatar
jotwu
19.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Pozbyli się znerwicowanego trenera i od razu sukces.Ten człowiek wprowadza nerwową atmosferę co mocno demobilizuje cały zespół.Czas na podobny krok i u nas.Po prostu,ta forma już nie ta. 
avatar
Arkadiusz Mochocki
18.04.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Możliwe, że Heynen nie był, w pełni skupiony, na tym klubie, prowadząc jeszcze, naszą Reprezentację-skoro wystawiał, nielubianego Muzaja, zamiast kapitana Atanasjevica.