Tauron Liga. Łodzianki odrobiły dwa mecze straty! Podium wraca do Radomia

Tauron Liga: duża szansa mistrza, a pretendent pod ścianą

Łodzianki rozpoczęły mecz w Łódź Sport Arenie z dużym animuszem i szybko zdominowały siatkarki E.Leclerc Moya Radomka Radom (10:3). Podopieczne Riccardo Marchesiego zmusiły jednak trenera Maska do wprowadzenia Anny Kalandadze oraz Joanny Pacak i po skutecznym ataku Bruny Marques zdobyły punkt kontaktowy. W ostatniej akcji inauguracyjnej partii ręka nie zadrżała Serbce Lazović, radomianki pomimo ambitnej pogoni, musiały więc obejść się smakiem (25:23).

Ogromne kłopoty z wykończeniem swoich akcji miała Bjelica (2/11 skończonych ataków do tego momentu spotkania), dlatego Włoch wprowadził na parkiet Julię Twardowską. Nadal wyraźna inicjatywa należała do Łódzkich Wiewiór, a Katarzyna Zaroślińska-Król nie brała jeńców (15:11). Gospodynie po autowej zagrywce Justyny Łukasik pewnie prowadziły w tym spotkaniu 2:0 (25:19).

Zespół z Mazowsza nie miał alternatyw w ofensywie dla dwojącej i trojącej się na skrzydłach Brazylijki. Honorio w końcu również się pomyliła, zahaczając o antenkę. O czas poprosił wtedy Riccardo Marchesi (17:13). As serwisowy Klaudii Alagierskiej zakończył to spotkanie (25:17).

ŁKS Commercecon Łódź - E.Leclerc Moya Radomka Radom 3:0 (25:23, 25:19, 25:17)

ŁKS: Bongaerts, Wójcik, Alagierska, Zaroślińska-Król, Lazović, Alagierska, Ninković, Saad (libero) oraz Pacak, Kalandadze

Radomka: Moskwa, Skorupa, Rodriguez, Honorio, Łukasik, Bjelica, Witkowska (libero) oraz Biała, Bałucka, Twardowska

Stan rywalizacji (do dwóch zwycięstw): 2-2

Zobacz również:
Podwójna rywalizacja w Lidze Narodów. Fabian Drzyzga zdradza szczegóły
TAURON Liga. ŁKS jest pod ścianą, ale walczy zaciekle do upadłego. "Zrobimy wszystko, by wrócić do Radomia"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie fotomontaż! Niesamowity popis gwiazdy NBA