Asseco Resovii Rzeszów udało się pozyskać prawdziwego jokera . Mowa o atakującym , którego zazdrościła wcześniej cała liga.
Mimo bycia nominalnie drugim na swojej pozycji w drużynie, wywiązywał się z zadań mu stawianych z nawiązką. Gdy stawał na linii 9. metra siał postrach po drugiej stronie siatki, a gdy potrzebna była jego pomoc na skrzydle przy gorszej dyspozycji Mohammed Al Hachdadiego, poprowadził jastrzębian do złotego medalu krajowych mistrzostw. Łącznie w ostatnim sezonie zdobył 177 punktów, 141 atakiem, 24 zagrywką i resztę blokiem.
W śląskiej ekipie grał od 2018 roku, a wcześniej występował w drużynach z Bielska, Siedlec czy Radomia. Ma też na swoim koncie epizody w zagranicznych ligach. Teraz z Resovią podpisał kontrakt na dwa lata i ta liczy, że tak jak niejednokrotnie ratował skórę swojemu wcześniejszemu klubowi, tak teraz będzie to robił Resovii. Jak informuje podkarpacki klub, kontrakt podpisano na dwa lata.
Nieoficjalnie rola jaka jest mu szykowana w Rzeszowie pokrywa się z tą jaką miał w Jastrzębiu, bowiem na prawym skrzydle ma uzupełniać się z Maciejem Muzajem. - Jeżeli wygrywamy, to mogę być cały czas rezerwowym - mówił w swoim pożegnaniu dla klubowej telewizji Jastrzębskiego Węgla gdy został zapytany o odnajdywanie się w roli.
Jego transfer jest jednym z wielu, które bezpośrednio mają rzutować na rzeszowską siłę w przyszłym sezonie. Poza nim zostanie zwiększona siła rażenia na środku siatki, na prawym skrzydle do niego ma dołączyć wspomniany drugi polski atakujący, a defensywy ma pilnować reprezentacyjny libero.
Czytaj także:
-> Kędzierzyńsko-jastrzębskie rozdanie! Czytelnicy WP wybrali swój Dream Team Plusligi!
-> Dwukrotny mistrz świata poza kadrą. Dawid Konarski: Rozumiem decyzję Vitala, choć dla mnie jest ona przykra
ZOBACZ WIDEO: Obawy przed bańką w Lidze Narodów. "Vital Heynen na pewno ma przygotowany plan B"