Nikola Grbić zrobił sporo dobrego dla Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Właśnie pod jego wodzą zespół wygrał rozgrywki Ligi Mistrzów. Krótko po tym sukcesie zaczęto głośno mówić o jego przenosinach do Sir Sicomy Monini Perugia.
Ten ruch analizują rosyjskie media. Portal sport.business-gazeta.ru pisze, że w ten sposób Grbić "zrujnuje swoją reputację, mimo że poprowadził ZAKSĘ do historycznego triumfu".
"Miał pracować w tym klubie przez następne dwa sezony, a teraz działacze muszą pilnie szukać nowego trenera" - podkreśla rosyjska prasa.
Później zasugerowano, że "być może rekompensata pieniężna z Perugii (za zerwanie kontraktu - dop. red.) trochę osłodzi to rozstanie".
Rosjanie piszą ponadto, że "w Polsce wielu uważa, że Grbić popełnił błąd i ta historia pozostawi ciemną plamę na jego honorze".
Cytowany portal jest wręcz przekonany o tym, że Nikola Grbić, po zerwaniu kontraktu z ZAKSĄ, będzie mieć do czynienia z kryzysem wizerunkowym.
Gian Luca Pasini, dziennikarz "La Gazzetta dello Sport", podał ostatnio, że nowym trenerem ZAKSY ma zostać Gheorghe Cretu (więcej tutaj >>>).
Czytaj także:
> Skandal w meczu o Tauron Ligę. Ta sytuacja mogła zaważyć o losach meczu
> Łukasz Kaczmarek: Wszystko za bilet do Tokio [WYWIAD]
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: amatorzy mieli skakać do wody. Brutalne zderzenie z rzeczywistością!