Po meczu Ligi Narodów Polska - Francja (2:3) Earvin Ngapeth w swoich mediach społecznościowych oznajmił, że podczas zawodów doszło do skandalu, a winnymi są Vital Heynen i Michał Kubiak.
Francuz uważał, że trener Biało-Czerwonych użył obraźliwego słowa do jednego z czarnoskórych wolontariuszy. Kubiak z kolei miał notorycznie wyzywać "Trójkolorowych".
"To jest ewidentny rasizm. Nie mówię już o zachowaniu Kubiaka, który przez cały mecz nas wyzywał. Takie osoby nie należą do naszego świata siatkówki. VNL - zróbcie coś z tym" - napisał na InstaStory Ngapeth.
ZOBACZ WIDEO: Pechowy sezon polskiej olimpijki. "Treningi kończyły się płaczem"
I siatkarskie władze faktycznie zajmą się tą sprawą. Poinformował o tym Gianluca Pasini, dziennikarz "La Gazzetta dello Sport", publikując komunikat na swoim blogu. Informuje, że FIVB jest świadoma komentarza, jaki zamieścił Ngapeth i prowadzi "dochodzenie w sprawie zarzutów o dyskryminujące zachowanie".
"Jeśli zostanie stwierdzone, że doszło do naruszenia Regulaminu Dyscyplinarnego FIVB, sprawa zostanie przekazana do Panelu Dyscyplinarnego" - informuje Pasini. Dodaje też, że żadne inne komentarze nie będą wygłaszane do momentu zakończenia postępowania.
Sprawę zarzutów zdążył już skomentować Heynen. "Ten raz chcę zareagować na rzeczy pisanie w internecie. Nigdy w życiu nikogo nie obrażałem na tle rasistowskim. Wręcz przeciwnie, mocno wierzę w równość wszystkich ludzi bez względu na kolor skóry, religię czy pochodzenie" - odpowiedział belgijski selekcjoner naszej kadry.
Reprezentacja Polski jest już pewna gry w Final Four Ligi Narodów. Belg po zakończeniu rywalizacji w Rimini skupi się na przygotowaniach drużyny do igrzysk olimpijskich i mistrzostw Europy.
Zobacz także:
Wilfredo Leon o spięciu z Earvinem N'Gapethem. "Powiedziałem mu, że to nie najlepiej wygląda"
Vital Heynen podjął decyzję ws. składu na igrzyska. Bez mistrza świata
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)