Liga Narodów. Powtórka z wielkich finałów. Znów Polska - Brazylia!

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: reprezentacja Polski w półfinale Ligi Narodów ze Słowenią
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: reprezentacja Polski w półfinale Ligi Narodów ze Słowenią

Finał Polska - Brazylia przychodzi nam na myśl, kiedy myślimy o tych najważniejszych meczach, na przykład na mistrzostwach świata. W niedzielę będzie to finał Ligi Narodów, tylko i aż. To ostatni tak duży sprawdzian przed igrzyskami olimpijskimi.

- Mam nadzieję, że finał nie potoczy się tak, jak nasz ostatni mecz z Brazylią, że nie przegramy 0:3 w godzinę - zapowiada Vital Heynen. Tak było w fazie grupowej. Jednak pamiętamy, że nasz zespół przegrał tam też ze Słowenią. W półfinale potrafił się zrewanżować, zwyciężyć 3:0.

Ogólnie raczej niewielu się spodziewało, że w obu sobotnich meczach będą po trzy sety. Brazylijczycy w pełni zdominowali Francuzów, nie pozwalając im na rozwinięcie skrzydeł. Dali prawdziwy popis gry.

Biało-Czerwoni może nie grali równo, ale skutecznie. Najlepszy mecz w turnieju zagrał Bartosz Kurek, ciągnąc grę zespołu. Drobnego urazu nabawił się Jakub Kochanowski (choć Heynen przekonuje, że nic poważnego się nie stało) i zabraknie go w składzie niedzielnego meczu. Zastąpi go Norbert Huber.

ZOBACZ WIDEO: Droga do Tokio: Małachowski i Włodarczyk

Zaskakujące godziny rozgrywania kluczowych spotkań pewnie cieszą fanów sportu, którzy poza siatkówką śledzą jeszcze Euro 2020. Dzięki temu mogą po siatkówce oglądać oba spotkania 1/8 finału. Dla Polaków zdecydowanie lepszą opcją jest gra o późniejszej godzinie. Nie grywali np. o godz. 10:00 czy 12:00 podczas fazy grupowej.

- Ten mecz nie był w naszym wykonaniu kosmiczny, ale ważne jest zwycięstwo. Jak mamy wygrywać 3:0, to możemy zawsze tak grać - mówił po meczu w strefie mieszanej Michał Kubiak.

Dla Heynena mecz z Brazylią to kolejny test, by zobaczyć, ile nam brakuje (lub nie) do takich ekip. Spotkania z Canarinhos zawsze elektryzują polskich kibiców. To od lat jedna z największych drużyn na świecie oraz nasz przeciwnik podczas największych imprez. Nie inaczej będzie tym razem.

Finał rozpocznie się o godz. 15:00. Wcześniej o 11:30 na boisko wyjdą Słoweńcy oraz Francuzi. Mecz Biało-Czerwonych będzie dostępny na kanałach TVP oraz Polsatu Sport. Można oglądać go w WP Pilocie.

Skład reprezentacji Polski na finałowy mecz z Brazylią:

Rozgrywający: Fabian Drzyzga, Grzegorz Łomacz.

Atakujący: Łukasz Kaczmarek, Bartosz Kurek.

Środkowi: Mateusz Bieniek, Norbert Huber, Piotr Nowakowski.

Przyjmujący: Tomasz Fornal, Michał Kubiak, Wilfredo Leon, Kamil Semeniuk, Aleksander Śliwka.

Libero: Damian Wojtaszek, Paweł Zatorski.

Plan na niedzielę:

Mecz o brązowy medal:

11:30 Francja - Słowenia

Mecz o złoty medal:

15:00 Brazylia  - Polska

Czytaj też: 
Liga Narodów. Niewygodny rywal przełamany. Zobacz skrót meczu Polska - Słowenia
Liga Narodów. Szaleństwo po ostatniej piłce. Tak Polacy cieszyli się z rewanżu na Słoweńcach [WIDEO]

Źródło artykułu: