Tokio 2020. Ale gwiazdy! Znamy skład najtrudniejszych rywali Polaków

PAP/EPA / GUILLAUME HORCAJUELO / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Włoch
PAP/EPA / GUILLAUME HORCAJUELO / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Włoch

Trener wicemistrzów olimpijskich, Gianlorenzo Blengini, podał nazwiska dwunastu siatkarzy, którzy w Tokio bronić będą srebrnych medali wywalczonych przed pięcioma laty w Rio De Janeiro. Włosi to jeden z grupowych rywali reprezentacji Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed pięcioma laty, w Rio De Janeiro, Azzuri wywalczyli srebrne medale igrzysk olimpijskich. W finale turnieju Włosi przegrali z Brazylią 0:3. W Tokio ekipa z Półwyspu Apenińskiego zagra w grupie A, razem z Japonią, Polską, Iranem, Kanadą i Wenezuelą.

Trener Gianlorenzo Blengini w poniedziałek podał nazwiska dwunastu zawodników, którzy postarają się powtórzyć ostatni sukces i po raz drugi z rzędu awansować do finału igrzysk olimpijskich. W dwunastce zabrakło miejsca dla Gabriele Nelliego, Filippo Lanzy, Fabio Balaso i Fabio Ricciego.

- Do ostatniego momentu z drużyną było 16 graczy. Wszyscy mieli szanse, aby być częścią olimpijskiej ekipy. Musiałem jednak dokonać wyboru, który zapewni drużynie równowagę na każdej z pozycji i pozwoli realizować określony system gry. Potrzeby zespołu były priorytetem. Niestety przepisy wymagają od nas wyboru zaledwie dwunastu zawodników - powiedział selekcjoner reprezentacji Włoch, cytowany przez rodzime media.

Skład reprezentacji Włoch na igrzyska olimpijskie Tokio 2020:

Rozgrywający: Simone Giannelli, Riccardo Sbertoli

Atakujący: Luca Vettori, Iwan Zajcew

Przyjmujący: Osmany Juantorena, Jiri Kovar, Daniele Lavia, Alessandro Michieletto

Środkowi: Simone Anzani, Gianluca Galassi, Matteo Piano

Libero: Massimo Colaci

Czytaj także:
Tokio 2020. Dwunastka wybrana. Rywal Polaków odsłonił karty
Kamil Semeniuk i Aleksander Śliwka w Serie A? Były selekcjoner reprezentacji Polski jest zwolennikiem tego pomysłu

ZOBACZ WIDEO: Maja Włoszczowska gotowa na walkę w Tokio. "Trasa będzie bardzo ciężka"

Źródło artykułu: