Mistrzostwa Europy siatkarek, czyli "turniej kolejnych doświadczeń" reprezentacji Polski?

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: radość reprezentacji Polski
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: radość reprezentacji Polski

Reprezentacja Polski siatkarek przystępuje do najważniejszej imprezy, w której przyjdzie jej uczestniczyć w 2021 roku, czyli mistrzostw Europy. Już na samym początku trafiło im się spotkanie z niewygodnym rywalem, czyli reprezentacją Niemiec.

Z tą drużyną Biało-Czerwone znają się doskonale, bo często wpadają na nią podczas europejskiego czempionatu, a do tego rozgrywają z nią sparingi podczas przygotowań do docelowych imprez. Nie inaczej było w tym roku, kiedy to Polki zagrały z Niemkami w Lidze Narodów (przegrały 0:3), a także w sparingach w Bielsku-Białej, kilkanaście dni przed mistrzostwami Europy. Tam dwukrotnie ekipa Jacka Nawrockiego wygrywała po 3:2.

- Niemki w tych meczach akurat podzieliły skład, natomiast to bardzo stabilny zespół, z roku na rok jest coraz mocniejszy, mimo, że dołączają do składu młodsze zawodniczki - opowiadał w wywiadzie z Polską Agencją Prasową selekcjoner reprezentacji Polski kobiet.

Historia sprzyja

Warto zaznaczyć, że w meczach o stawkę naszym siatkarkom z Niemkami akurat idzie całkiem nieźle. Przed dwoma laty zwycięstwo nad zespołem trenera Felixa Koslowskiego w Łodzi otworzyło Polkom drogę do półfinału Mistrzostw Europy. Z kolei dwa lata wcześniej triumf nad zachodnimi sąsiadkami pozwolił awansować do 1/8 finału z drugiej pozycji w grupie.

ZOBACZ WIDEO: "Sam siebie zaskoczyłem". Tego złoty medalista olimpijski się nie spodziewał

Tyle, że Niemcy to dopiero pierwsza z pięciu przeszkód, które czekają polską drużynę w fazie grupowej. Dalej w kolejce są Greczynki, Czeszki, Hiszpanki i współgospodynie mistrzostw Europy, Bułgarki. Cel minimum dla naszej kadry to trzecie miejsce w grupie, ale i do tego należy podchodzić ostrożnie.

- Nie lekceważyłbym reprezentacji Czech czy Grecji. W tej grupie nie ma słabeuszy, że będzie można dać odpocząć niektórym zawodniczkom, czy z góry dopisać sobie punkty. Choćby Greczynki w meczach sparingowych przed turniejem pokazały dobrą dyspozycję - uważa Nawrocki.

Tymczasem nasz czwartkowy przeciwnik ma swoje wysokie ambicje związane z mistrzostwami Europy. Podobnie jak Polki, Niemki nie brały udziału w igrzyskach olimpijskich w Tokio, więc wszystkie siły koncentrują właśnie na europejskim czempionacie.

- Jesteśmy w trakcie budowania nowego zespołu, którego celem jest awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu w 2024 roku. Wiele siatkarek nie posiada jeszcze doświadczenia na poziomie europejskim, ale i tak naszym celem jest co najmniej ćwierćfinał. Marzy nam się medal, ale o nim myśleć będziemy dopiero, gdy wejdziemy do ósemki - mówiła w rozmowie z telewizją Sport1 Lina Alsmeier, skrzydłowa reprezentacji Niemiec.

O powtórkę będzie trudno

A o co walczą Polki? Brak wyjścia z grupy należałoby uznać za katastrofę. W fazie pucharowej zespoły z grupy B wpadają na ekipy z grupy D, gdzie o czołowe miejsca walczyć będą Turcja, Holandia, Szwecja, Ukraina, Finlandia i Rumunia. Teoretycznie dwie pierwsze z wymienionych ekip są faworytami do zajęcia dwóch pierwszych miejsc.

Jeśli więc reprezentacja Polski zajęłaby trzecią pozycję na koniec zmagań w grupie, najprawdopodobniej trafi na którąś z tych drużyn. Tym bardziej zatem warto postarać się o każdy punkt, zwłaszcza w starciach z Niemkami i Bułgarkami, choć - według przepisów CEV - na pierwszym miejscu przy ustalaniu kolejności w tabeli liczyć się będą wygrane mecze.

Powtórzenie przez Polki wyniku sprzed dwóch lat (4. miejsce) będzie bardzo trudna ze względu na układ drabinki. Jeśli nie jest się zwycięzcą grupy, to w ćwierćfinale najprawdopodobniej się na niego wpada (lub na czwartą drużynę, zależnie od rozstrzygnięć w 1/8 finału). Nasz zespół stać jednak na to, by bić się z najlepszymi, ale pod warunkiem, że każda z siatkarek zagra na swoim optymalnym poziomie.

Początek spotkania z Niemkami w hali Kołodrum Płowdiw w czwartek o godzinie 19:30 polskiego czasu. Portal WP SportoweFakty zaprasza na relację na żywo.

Czytaj również: Malwina Smarzek przed pierwszym meczem ME siatkarek. "Nic nie powiem. To tajemnica"

Źródło artykułu: