ME siatkarek. Martyna Czyrniańska zdradza, co było kluczem do zwycięstwa z Ukrainą

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Martyna Czyrniańska
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Martyna Czyrniańska

Martyna Czyrniańska była jedną z bohaterek meczu z Ukrainą. Polki m.in. dzięki świetnej postawie 17-latki pokonały rywalki 3:1 i zameldowały się w 1/8 finału mistrzostw Europy. Czyrniańska po meczu powiedziała, co było kluczem do wygranej.

Martyna Czyrniańska zameldowała się na boisku w drugim secie. Polki były wówczas w trudnej sytuacji, ponieważ przegrały pierwszą partię. Najmłodsza reprezentantka Polski zagrała bez skrupułów i zdobyła aż 14 punktów. Jej skuteczność w ataku wynosiła 46 procent. Nie wiadomo, jak zakończyłoby się spotkanie z Ukrainą bez dobrej postawy 17-latki.

Nasza przyjmująca po meczu podkreśliła, że kluczowa do zwycięstwa była obrona. Podczas niedzielnego pojedynku trzeba było mieć bowiem sporo cierpliwości, bo wymiany były długie i męczące.

- W tym spotkaniu było naprawdę ciężko. Ukrainki broniły niesamowite piłki, a to bardzo denerwuje, gdy nie można skończyć ataku. W pewnym momencie to my zaczęłyśmy bronić i nasze rywalki miały więcej nerwów. Dzięki dobrej grze udało przechylić się szalę zwycięstwa na naszą korzyść - powiedziała po meczu Martyna Czyrniańska w rozmowie z Polsatem Sport.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kabaret! Najbardziej absurdalna prezentacja koszulek w historii futbolu

Nasza przyjmująca oprócz świetnej obrony wymieniła także kilka innych pozytywów w grze reprezentacji - Obrona zaczęła bardzo dobrze funkcjonować w drugim secie. To zdecydowanie największy plus naszej gry z Ukrainą. Na pewno trzeba wyróżnić blok szczególnie w ostatniej partii. Grałyśmy na takim poziomie, że Ukrainki praktycznie nie mogły przez nas przejść. Z kolei jednym z powodów porażki w pierwszym secie były zepsute zagrywki. W następnych partiach mocno poprawiłyśmy ten element - stwierdziła 17-letnia zawodniczka.

Polki osiągnęły ćwierćfinał, w którym zmierzą się z Turcją. Nasze zawodniczki na pewno nie będą faworytkami tego spotkania i zamierzają jak najszybciej rozpocząć przygotowania do tego starcia.

- Teraz zapominamy o tym meczu. Skupiamy się już na spotkaniu z Turcją. Walczymy o strefę medalową i damy z siebie wszystko. Ukrainę zostawiamy za sobą w hali. Patrzymy już tylko w przyszłość - zapowiada Czyrniańska.

Czytaj także:
ME siatkarek. Jacek Nawrocki zabrał głos po meczu. "Nie ma mowy o tym, żeby był spokój"
ME siatkarek. "Na Turcję takie granie nie wystarczy". Komentarze po wygranej Polek z Ukrainkami

Komentarze (2)
avatar
Ecola
30.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Co to znaczy, że zagrała bez skrupułów?