Sensacja na mistrzostwach! Francuzi odpadli

PAP/EPA / LUKAS KABON / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Czech
PAP/EPA / LUKAS KABON / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Czech

Mistrz olimpijski z Tokio, reprezentacja Francji, za burtą mistrzostw Europy siatkarzy! W meczu 1/8 finału Trójkolorowi musieli uznać wyższość Czechów i to w trzech setach.

Francuzi przystępowali do poniedziałkowej rywalizacji w Ostrawie w roli zdecydowanych faworytów i liczyli, że uda im się odnieść bezproblemowe zwycięstwo. Jednakże Czesi zamierzali postawić im trudne warunki gry i zrealizowali swój cel, sensacyjnie awansując do najlepszej "8" czempionatu Starego Kontynentu.

Czescy siatkarze już na początku konfrontacji pokazali wyżej notowanemu rywalowi, że będą ambitnie walczyć w każdej akcji i szybko wyszli na prowadzenie 4:0. Bardzo dobrze radzili sobie Josef Polak oraz Jan Hadrava, których nie mogli zatrzymać Les Bleus (11:18). Współgospodarze ME już nie dali się dogonić i ostatecznie triumfowali w inauguracyjnym secie do 22.

Wydawało się, że po zmianie stron podopieczni Bernardo Rezende skoncentrują się, wrzucą wyższy bieg i narzucą swój styl gry. Tak się jednak nie stało i to czeski zespół dzielił oraz rządził na boisku (10:13). Czesi dobrze zagrywali i nieźle blokowali, czym sprawiali problemy złotym medalistom IO. Kadra Czech dość niespodziewanie miała wszystko pod kontrolą i w drugiej partii zwyciężyła zdecydowanie 25:19.

ZOBACZ WIDEO: Kamil Semeniuk wprost o presji na mistrzostwach Europy. "Każdy medal będzie fajny. Czekamy na kolejnego rywala"

W trzeciej odsłonie Adam Bartos oraz spółka kontynuowali swoją dobrą grę, czym wprawiali Earvina N'Gapeth i jego reprezentacyjnych kolegów w osłupienie. Trójkolorowi nie mogli znaleźć sposobu na skutecznego Hadravę (zakończył zawody z 18 punktami na koncie), który raz za razem punktował z prawego ataku. W końcowym rozrachunku doszło do emocjonującej walki na przewagi, w której więcej zimnej krwi zachowali Czesi, wygrywając 34:32, a w całej batalii 3:0.

O strefę medalową drużyna z Czech zagra ze Słowenią, która w poniedziałek ograła Chorwację w czterech setach.

ME 2021, 1/8 finału:

Francja - Czechy 0:3 (22:25, 19:25, 32:34)

Francja: Patry, N'Gapeth, Chinenyeze, Brizard, Le Goff, Clevenot, Grebennikov (libero) oraz Faure, Louati, Toniutti.

Czechy: Hadrava, Polak, Vasina, Bartunek, Zajicek, Galabov, Monik (libero) oraz Finger, Janouch, Licek, Bartos.

***

Słowenia - Chorwacja 3:1 (25:20, 25:18, 19:25, 25:12)
Najwięcej punktów: dla Słowenii - Klemen Cebulj (13), Toncek Stern (11); dla Chorwacji - Leo Andrić (21).

Czytaj też:
-> Vital Heynen: Kiedy Polska gra z Rosją, zawsze jest presja
-> ME. Niecodzienna wizyta Vitala Heynena. "Widzicie? Czasami praca trenera też bywa prosta"

Komentarze (32)
avatar
kobuz
14.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wygrali , bo wystarczy jak w drużynie gra jeden Polak. 
avatar
głos z Rzeszowa 61
14.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I to jest coś ! BRAWO CZESI . 
bella1960
14.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Pepiki, tak należy postępować z bufonami i arogantami. Przestroga dla Polaków! 
avatar
sato
14.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
francuzi imprezowali przed meczem, to taka rozrywkowa drużyna......... 
avatar
Wierzbak
13.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
I co z tego jak mają złoto olimpijskie?