Polscy siatkarze zagrają w sobotę w półfinale mistrzostw Europy. Rywalem meczu zaplanowanego w katowickim "Spodku" będą zawodnicy Słowenii (więcej TUTAJ). Po wygranej z Rosją 3:0 polscy kibice liczą, że powalczymy o złoto.
Jednym z kluczowych zawodników w ostatnim meczu był Michał Kubiak. To między innymi jego dobrej gry zabrakło Marcinowi Możdżonkowi, byłemu siatkarzowi kadry, podczas igrzysk w Tokio. Tam w ćwierćfinale przegraliśmy z Francją 2:3.
- Wiem, że Kubiak miał kontuzję, ale w Tokio, w tym feralnym ćwierćfinale, zabrakło mi jego gry od początku do końca - powiedział były kapitan kadry. Zmiennicy nie dali tyle, ile powinni, co oznaczało pożegnanie się z igrzyskami.
ZOBACZ WIDEO: Sebastian Świderski stawia ważne pytanie. "Co się stało, że nagle nasza kadra zagrała bardzo dobre zawody?"
Możdżonek ma uwagi głównie do Vitala Heynena. Przyznaje, że pewnych rzeczy nie chce powiedzieć głośno, ale to selekcjoner - według byłego siatkarza - odpowiada za wynik i ustawienie. To on odpowiada za to, że Polacy nie potrafili poradzić sobie w trudnych momentach spotkania z Francją na IO, choć potencjał mają największy na świecie.
- Uważam, że Vital się trochę pogubił, mam wrażenie, że stracił pomysł na tę drużynę. Już w turnieju Ligi Narodów we włoskim Rimini prezentowany przez nas styl nie był najlepszy, ale awansowaliśmy do finału, który przegraliśmy z Brazylią, więc wszystko się zgadzało. Ale nie przełożyło się to na igrzyska - dodał Możdżonek.
Mistrzostwa Europy siatkarzy. Vital Heynen: Mogę tylko wejść do szatni i bić brawo
Polacy walili do TVP drzwiami i oknami. Stacja podała wyniki
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)