Tak dobrze nie było dawno. Liczby przemawiają za Vitalem Heynenem

Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Vital Heynen
Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Vital Heynen

Reprezentacja Polski pod wodzą Vitala Heynena zdobyła już pięć medali i jest w drodze po kolejny. Ciekawe zestawienie na Twitterze opublikował siatkarski menedżer Jakub Dolata. Wynika z niego, że żaden inny szkoleniowiec nie miał tak dobrych wyników.

Reprezentacja Polski jest już w półfinale ME 2021. Biało-Czerwoni są na dobrej drodze, by wywalczyć medal tej imprezy. Do tej pory nie przegrali żadnego spotkania w mistrzostwach Europy, a do zdobycia tytułu potrzebne są jeszcze dwa triumfy. Pierwszy krok Polska może wykonać w sobotę w półfinałowym starciu ze Słowenią.

Byłby to już szósty medal wywalczony przez reprezentację Polski pod wodzą Vitala Heynena. Jego dorobek to złoty medal mistrzostw świata, srebrny medal Pucharu Świata, srebro i brąz Ligi Narodów (kiedyś Ligi Światowej), brąz mistrzostw Europy. I to wszystko od 2018 roku.

Ciekawe zestawienie na Twitterze opublikował siatkarski menedżer Jakub Dolata. Z tych danych wynika, że Heynen jest bezsprzecznie najefektywniejszym trenerem reprezentacji Polski. Dane obejmują okres od 2009 roku.

ZOBACZ WIDEO: Wilfredo Leon w świetnym humorze po zwycięstwie z Rosją. "Było trochę siatkarskiej rumby. Kibice dali fantastyczną energię"

Heynen prowadził kadrę w 100 meczach i wygrał 76 z nich, co przekłada się na 76 proc. skuteczności. Dla porównania Stephane Antiga, który również zdobył z reprezentacją Polski tytuł mistrza świata wygrał 62 z 91 meczów (68 proc.).

Gorsze statystyki mają Andrea Anastasi (44 wygranych w 71 meczach, 62 proc. skuteczności) i Daniel Castellani (27 triumfów w 45 spotkaniach, 60 proc. skuteczności). Najgorsze statystyki ma Ferdinando De Giorgi (6 triumfów w 13 meczach, 46 proc.).

Podobne zestawienie Dolata przygotował też w kontekście kobiecej kadry. Wyniki są zbliżone. Największy procent skuteczności ma Jerzy Matlak (27/45, 60 proc.), później jest Alojzy Świderek (16/27, 59 proc.), następnie Jacek Nawrocki (75/128, 58 proc.) oraz Piotr Makowski (24/45, 53 proc. zwycięstw).

Wiadomo już, że Jacek Nawrocki nie będzie dalej pełnił funkcji selekcjonera reprezentacji Polski kobiet. Związał się on umową z mistrzem kraju Grupą Azoty Chemikiem Police. Przyszłość Heynena jest niewiadomą, ale wiele wskazuje na to, że dojdzie do zmiany na stanowisku trenera polskich kadrowiczów. Nie da się jednak ukryć, że liczby i tytuły przemawiają za Belgiem.

Czytaj także:
"Nie wyraził zgody". Jacek Nawrocki odsłonił kulisy odejścia z reprezentacji Polski
Vital Heynen: Gdy byłem w "Spodku" 16 lat temu, przez głowę mi nie przeszło, że będę trenerem Polski

Komentarze (1)
Lina555
17.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest jeszcze Misiek W.