Beniaminek Tauron Ligi był jak diesel. UNI Opole z historycznym zwycięstwem

PGE Skra Bełchatów na drodze prawnej z Taylorem Sanderem. "Decyzja jest nieodwołalna"

W pierwszej kolejce nowego sezonu Tauron Ligi obie drużyny doznały dość bolesnych porażek. Świecianki uległy w Łodzi Grot Budowlanym w trzech partiach, a opolanki w takim samym stosunku przegrały z Grupą Azoty Chemikiem Police.

- Długo wyczekiwałyśmy tego meczu. Przygotowywałyśmy się do niego dwa miesiące. Podjęłyśmy walkę, zostawiłyśmy na boisku serducho i to jest najważniejsze. To są inne parametry niż w I lidze. Pozostaje trenować, bo wiemy nad czym mamy pracować - mówiła po inauguracji Gabriela Makarowska, rozgrywająca beniaminka.

Spotkanie w Świeciu dużo lepiej rozpoczęły gospodynie, które w ataku skazane były nieco na Brazylijkę Marię Luisę Oliveirę. Gdy trener Bulent Karslioglu dokonał podwójnej zmiany i zdjął ją z boiska, kilkupunktowa przewaga Jokerek stopniała do jednego oczka. Paulina Zaborowska chętnie korzystała też z Judyty Gawlak na środku. Zespół gości był nieco oszołomiony i przegrał do 20 pierwszą partię.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia znokautowany. Polała się krew!

Później jednak beniaminek z Opola się obudził. Co ciekawe, trener Nicola Vettori raczej nie szastał składem, a ogrywał szóstkę, która rozpoczęła mecz. A coraz odważniej poczynała sobie na skrzydle Kinga Stronias, a na środku Marta Orzyłowska. Gospodynie zaś borykały się z ogromnymi kłopotami w przyjęciu i uległy 16:25.

Set trzeci to także zdecydowana gra pod dyktando UNI Opole. Joker, poza sporadycznymi atakami Oliveiry nie był w stanie nawiązać równorzędnej walki. Ogromny problem był przede wszystkim na lewym skrzydle. Trener Karslioglu sięgnął po niemal wszystkie siatkarki z kwadratu, ale nic to nie dało. Jego zespół trzeciego seta przegrał do 19.

Czwarta partia także padła łupem drużyny trenera Vettoriego. Warto docenić pracę dwóch Brazylijek - Regiane Bidias w przyjęciu oraz Vivian Pellegrino w ofensywie. W skrajnych wypadkach z pomocą przychodził też opolski blok, a na kontrach nie zawodziła 20-letnia Stronias, później wybrana MVP meczu. Jej zespół pokonał rywalki w tej części gry do 20, a w całym spotkaniu 3:1.

Dla istniejącego od 2016 roku UNI Opole było to pierwsze zwycięstwo w najwyższej klasie rozgrywkowej w historii klubu. Kolejne spotkanie czeka je w Legionowie z IŁCapital Legionovią 9 października. Świecianki zaś wtedy zmierzą się na wyjeździe z E.Leclerc Moya Radomką Radom.

Joker Świecie - UNI Opole 1:3 (25:20, 16:25, 19:25, 20:25)

Joker: Zaborowska, Skrzypkowska, Gawlak, Oliveira, Twardowska, Kubacka, Jagła (libero) oraz Michalewicz, Sikorska, Raczkowska, Brzoska, Nowak (libero).

UNI: Makarowska, Bidias, Pellegrino, Bączyńska, Stronias, Orzyłowska, Adamek (libero) oraz Pamuła, Muszyńska, Wołodko.

MVP: Kinga Stronias (UNI Opole).

Czytaj też: Nowe porządki w PlusLidze. Kto zostanie mistrzem?